Ceny energii mają zmaleć od ok. 6,2 do 6,5 proc., co jest efektem spadku cen zakupu energii elektrycznej na rynku hurtowym. Jednak czysta energia w naszych rachunkach, to tylko 40 proc. wszystkich kosztów. Pozostałe, to opłaty za jej dystrybucję. A te mają wzrosnąć średnio o 3,1 proc.
W przypadku stawek dla gospodarstw domowych, wzrost ma być nieco niższy i wynosić ok. 2,1 proc. Dobra wiadomość dla mieszkańców zachodniej części województwa, które obsługuje ENEA. Zapowiedziała największą obniżkę cen ze wszystkich firm sprzedających prąd, o 6,47 proc. Natomiast ENERGA, która obsługuje część wschodnią ma zamiar obniżyć ceny o 6,2 proc.
Specjaliści wyliczają, że ta regulacja w dół i do góry, po zbilansowaniu różnic, spowoduje średni spadek płatności za prąd o 2,5 proc. Ile praktycznie wyniesie to w gospodarstwie domowym? To trudno wyliczyć, bo każdy inaczej użytkuje energię. Różnica daje nawet rodzaj żarówki, nie wspominając już o lodówkach, telewizorach, kuchenkach, komputerach etc. Mówi się więc ostrożnie o obniżce rocznej rzędu 40 - 70 zł.
Wzrośnie natomiast cena gazu i dotknie raczej nie tych, którzy używają go do gotowania obiadu, a tych, co ogrzewają nim mieszkanie i wodę. Rachunki osób, które używają go tylko do gotowania, mają wzrosnąć średnio o ok. 12,96 zł rocznie (1,08 zł miesięcznie). Osoby, które muszą gazem podgrzewać wodę, mogę się spodziewać rocznego wzrostu o 43,68 zł (3,64 zł miesięcznie).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
