Pieniądze muszą się znaleźć. Ława otrzyma ode mnie 6 tysięcy euro - mówił Bekdas w środę.
- Wszystko wskazuje na to, że jednak nie pojadę na operację - mówił wczoraj wyraźnie rozżalony Ława. - Przed chwilą rozmawiałem z prezesem Sabri Bekdasem. Usłyszałem, że za dwie godziny otrzymam 5 tysięcy DM. Niestety, za takie pieniądze nikt mnie nie zoperuje, a ja nie mam z czego dopłacić - przyznał Ława.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że utalentowany piłkarz, reprezentant młodzieżowej reprezentacji Polski nie był ubezpieczony. Pogoń od dawna zrezygnowała bowiem z ubezpieczania zawodników. Niektórzy portowcy ubezpieczali się na własną rękę, Ława jednak tak nie uczynił...
W przypadku tak poważnych kontuzji kolana, jak w przypadku ławy, czas odgrywa niebagatelna rolę. Operacje powinno się przeprowadzić w możliwie jak najszybszym terminie. - Bekdas obiecał, że pozostałą kwotę dopłaci mi w przyszłym tygodniu. Musze zatem zabieg przełożyć co najmniej o tydzień - martwi się Ława.
Pytanie tylko, czy o jeden tydzień?... Bekdas ostatnio ma problemy z dotrzymywaniem słowa. Piłkarze Pogoni i trener Mariusz Kuras wpadli na pomysł, aby dochód z jednego ze sparingów portowców przekazać na operację Bartka. Być może w sobotę dojdzie do takiego spotkania. Pogoń ma w planach sparing ze Śląskiem. Z powodów o których piszemy powyżej nie wiadomo jednak czy dojdzie on do skutku. Jeżeli mecz się odbędzie obowiązywać będą bilety. Dochód z ich sprzedaży przekazany zostanie na operację Ławy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?