- Kluczowa była zmiana trenera - komentuje Paweł Adamczak, prezes Świtu. - Stery przejął Jacek Chyła i wszystko zaczęło nam się układać. W przyszłym sezonie sytuacja się zmieni, a poziom rozgrywek pójdzie w górę.
- Jesteśmy świadomi tego, że grać nam się będzie trudnej - komentuje Robert Linkowski, prezes Odrzanki Radziszewo. - W tej chwili priorytetem jest utrzymanie obecnej kadry. Zbudowaliśmy solidny zespół i jeśli udałoby nam się go utrzymać, to do czwartej ligi wejdziemy odważnie i z przekonaniem o własnej wartości.
Nieco bardziej brawurowa zapowiedź pada ze strony Świtu.
- Spoglądamy w stronę górnej części tabeli - dodaje Adamczak. - W ciągu trzech lat chcemy awansować do trzeciej ligi. Mamy wrażenie, że to dość ambitny, ale wykonalny plan.
Choć sezon dopiero się zakończył, to o konstruowaniu składu trzeba myśleć wcześnie. Rynek transferowy w niższych klasach rozgrywkowych można nazwać specyficznym, a zakontraktowanie zawodników przebiega w trochę inny sposób, niż na najwyższym poziomie.
- Sprawy transferowe są dość trudne - dodaje Linkowski. - Być może postaramy się o jakieś wzmocnienie, góra dwa, jednak nie to jest dla nas najważniejsze.
Kto powalczy o awans do czwartej ligi w przyszłym sezonie? Okręgówka jest na tyle zwariowana, że jakiekolwiek przewidywanie zalicza się do wyzwań. Spory potencjał ma Odra Chojna, choć innego zdania są włodarze klubu. Nie można zapominać o Pomorzaninie Nowogard, który słabszą rundą rewanżową zaprzepaścił szansę na awans. Tabela podpowiada, że do walki włączą się Piast Chociwel i Zorza Dobrzany. Choć wszystko może się wywrócić do góry nogami, za sprawą magicznej, sponsorskiej różdżki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?