Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec znęcał się nad rodziną i molestował córkę. Dostał 8 lat więzienia

Mariusz Parkitny
8 lat więzienia dla ojca, który molestował nieletnią córkę i latami znęcał się nad rodziną. Zdesperowana przyjaciółka mężczyzny próbowała popełnić samobójstwo. Wyrok zapadł przed Sądem Rejonowym w Kamieniu.

Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Chodzi o 51-letniego Andrzeja W. To recydywista. W więzieniach spędził prawie 30 lat. Za rozboje, napady, molestowanie seksualne pasierbicy i znęcanie nad rodziną.

Mieszka we wsi pod Kamieniem Pomorskim. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że skazany jest domniemanym ojcem 16-letniego Dawida J., który trzy lata temu udusił 13-letnią koleżankę. Dawid, to - według ustaleń naukowców z Uniwersytetu Szczecińskiego -najmłodszy w Europie zabójca na tle seksualnym.

Zdaniem sądu i prokuratury, Andrzej W. molestował swoją nieletnią córkę (siostrę Dawida), 14-letnią Annę (imię zmienione). Dotykał ją przyrodzeniem w miejscach intymnych i zmuszał, aby go zaspokajała. Nad pozostałą trójką dzieci i ich matką znęcał się. Do bicia używał pięści, nóg, pogrzebacza, szufli. Kobiecie kazał kąpać się w zimnej wodzie. Zmuszał do seksu. Wyganiał rodzinę z domu, głodził.

Zdesperowana kobieta próbowała popełnić samobójstwo. Przez długi czas nie ujawniała co się dzieje w domu. Nie wytrzymała, gdy Andrzej W. zaczął molestować 14-letnią córkę. Wtedy opowiedziała wszystko policji. Koszmar miał trwać ponad pięć lat. Wyrok nie jest prawomocny. Andrzej W. był badany przez lekarzy psychiatrów. Orzekli, ze jest zdrowy i może być sądzony.

14-letnią Annę molestował też Dawid J. Robił to w sierpniu ub.r. w trakcie przepustek z zakładu poprawczego, w którym siedzi za zabójstwo koleżanki ze szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński