Odra po rundzie jesiennej zajmuje 13. pozycję. Beniaminek z Chojny uzbierał 12 punktów, tyle samo co znajdująca się w strefie spadkowej, przedostania w klasyfikacji Unia Tczew.
Właśnie walka o ligowy byt będzie podstawowym celem Odry w wiosennej części sezonu. Zespół wznowił zajęcia pod wodzą dotychczasowego szkoleniowca Jacka Limanówki.
Z drużyny odejdą najprawdopodobniej bramkarz Dominik Sobański i Piotr Michalski. Ten pierwszy był na testach w II-ligowym Górniku Polkowice. Michalski zaś ma trafić do lidera IV ligi KP Police lub wrócić do Wybrzeża Rewalskiego.
- Obaj jak na razie nie zgłosili się po swoje karty. Życzymy Sobańskiemu jak najlepiej. To młody, perspektywiczny piłkarz. Jeżeli ma okazję grać w wyższej lidze, nie będziemy robić mu przeszkód. Natomiast nie zgodzimy się na warunki jakie zaproponował nam Michalski - mówi prezes klubu z Chojny Robert Iżak.
Chęć odejścia zgłosił też początkowo Piotr Gajewski, wypożyczony do Odry z Pogoni do końca sezonu. "Gajek" ma małe szanse by przebić się wiosną do składu pierwszej drużyny Pogoni grającej w ekstraklasie i najprawdopodobniej nadal grać będzie w Chojnie. - Na 98 procent Piotrek u nas zostaje - twierdzi Iżak. Mocno zaawansowane są także rozmowy z Tomaszem Kwaśniewskim, kapitanem Odry w pierwszej fazie jesiennych rozgrywek, który leczył potem kontuzję. - Pozostały już tylko drobne szczegóły - zapewnia szef Odry.
Klub szukał też zawodników w ciekawy, ale niecodzienny sposób - poprzez ogłoszenie w internecie. - Po publikacji w "Głosie" na ten temat zainteresowanie ofertą wzrosło dwukrotnie. Niektórzy kibice odebrali jednak źle ten artykuł - przyznaje Iżak. Anons na oficjalnej stronie internetowej przyniósł jednak pożądany skutek. Klub wybrał czterech zawodników, którzy mogliby wiosną zasilić pierwszy zespół. - Na razie ich nazwisk nie podajemy, bo musimy dogadać się z ich poprzednimi klubami - mówi prezes beniaminka z Chojny.
Wiadomo natomiast, że Odra pozyskała już utalentowanego juniora, Pawał Ruszara ze szkółki piłkarskiej z Szamotuł. To były reprezentant kraju do lat 17.
Do wiosennych rozgrywek zespół przygotowywać się będzie głównie na własnych obiektach. Na przełomie stycznia i lutego planowany jest dochodzeniowy obóz na miejscu. - Nie ma sensu organizować zgrupowania poza Chojną. Większość piłkarzy u nas pracuje i ciężko byłoby ich zwolnić w tym samym czasie. A z połową drużyny nie ma sensu jechać na zgrupowanie - uważa prezes Iżak.
W niedzielę zespół weźmie udział w halowym turnieju piłkarskim w Mieszkowicach w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Potem drużyna ma już zaplanowanych dziewięć sparingów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?