- W tym tygodniu leśniczy z Nadleśnictwa Choszczno patrolując swój rejon służbowy najpierw usłyszał rozchodzący się po lesie odgłos piły motorowej, a po krótkiej chwili uderzenie powalonego drzewa - informuje mł. asp. Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Szybka lustracja terenu doprowadziła go do miejsca wycinki, gdzie zastał młodego mężczyznę. Ten jednak na widok strażnika leśnego nic nie mówiąc wsiadł do swojego fiata 126p i odjechał polną drogą w kierunku miejscowości Warszyn.
Sprawą zajęli się policjanci z posterunku w Dolicach. Podejrzewali oni, że buk został wycięty prze 22-latka.
- Przypuszczenia mundurowych szybko się potwierdziły, a na terenie posesji tego mężczyzny dodatkowo ujawniono drzewo gatunku brzoza z oznaczeniem charakterystycznym dla nadleśnictwa, które skradzione zostało z obrzeża lasu - informuje Łukasz Famulski.
Mężczyzna usłyszy zarzut, który jest zagrożony karą nawet do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?