- Wiemy, że kilka osób było w jego posiadaniu - mówi Aleksandra Pajdowska ze stargardzkiej policji. - Otrzymaliśmy telefon z informacją, że dzwoniąca osoba wie gdzie jest. Ona jednak nie ma nic wspólnego z zaginięciem procesora.
Bożena Góra, babcia chłopca, któremu skradziono specjalistyczne urządzenie jest niepocieszona. Ma wyrzuty sumienia, że na chwilę straciła czujność. Najprawdopodobniej ktoś ukradł procesor z wózka chłopca na przystanku na placu Wolności w Stargardzie. Pani Bożena powoli traci nadzieję, że urządzenie się znajdzie.
- Jestem wszystkim wdzięczna za wsparcie i chęć pomocy - mówi kobieta. - Pracodawca męża zaproponował bezprocentową pożyczkę, koleżanka chciała zorganizować zbiórkę pieniędzy. Odmówiliśmy, bo nie chcemy być posądzani o jakieś niezdrowe intencje. Ale bardzo się boję, że ktoś to urządzenie zniszczy, aby zatrzeć ślady. Może już to zrobił.
Kto może pomóc w odnalezieniu procesora proszony jest o kontakt z policją pod nr tel. 997. Można też telefonować do pani Bożeny pod numer 665 038 863.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?