- W sobotę wyjeżdżając ze Szczecina przejeżdżałam przez ulicę Piaseczną - relacjonuje w mailu przesłanym na [email protected] pani Maria. - Z jadącego naprzeciwko samochodu o tablicach rejestracyjnych, które udało mi się zapamiętać został wyrzucony mały piesek. Gościu nagle zorientował się, że na drodze nie jest sam i po krótkiej gonitwie psa za autem zabrał go. Nikt tak naprawdę nie zastanawia się ile takiemu psiakowi robi się krzywdy. Najpierw bierze go do siebie przyzwyczaja a jak jest zbędny to wyrzuca przy jakimś lasku albo w jakiejś małej miejscowości. Zwierzak najczęściej wtedy ginie.
Jak postąpić w takiej sytuacji? Jak się odpowiednio zachować, by bezduszny właściciel psa poniósł konsekwencje?
- Najważniejsze, to w ogóle zgłaszać tego typu zdarzenia - mówi Beata Więcaszek z Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami w Szczecinie. - W tej sytuacji, ktoś zabrał psa z powrotem. Trudno będzie udowodnić mu winę. Może powiedzieć, że psiak wypadł. Jeśli jednak byłoby inaczej, znając numery rejestracyjne i będąc świadkiem zdarzenia, powinniśmy zgłosić to policji. Ta ma obowiązek wszcząć śledztwo, dotyczące znęcania się nad zwierzętami poprzez porzucenie. Dobrze w takiej sytuacji mieć jeszcze jakiegoś świadka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?