Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oceny Portowców po meczu z Legią

Marcin Dworzyński [email protected]
Przemysław Pietruszka (z lewej) w pojedynku główkowym z Jakubem Rzeźniczakiem (z prawej). Wczorajszy mecz lepiej będzie wspominał boczny obrońca Legii, który miał spory udział przy pierwszej bramce dla swojego zespołu.
Przemysław Pietruszka (z lewej) w pojedynku główkowym z Jakubem Rzeźniczakiem (z prawej). Wczorajszy mecz lepiej będzie wspominał boczny obrońca Legii, który miał spory udział przy pierwszej bramce dla swojego zespołu. Andrzej Szkocki
Najlepszy Maksymilian Rogalski, słaby występ defensywy, a Edi dobrze pokryty. Można gdybać, jak wyglądałyby poniższe cenzurki, gdyby Pogoń wykorzystała świetne okazje na początku meczu.

Radosław Janukiewicz - 3
Zawalił pierwszą bramkę. Później także miał problemy ze strzałem Danijela Ljuboi, który mówiąc w bramkarskim żargonie "wypluwał". Zanotował także kilka dobrych interwencji, ale niesmak pierwszej bramki ciągnął się do końca spotkania.

Peter Hricko - 4
Brakuje jakości i zagrożenia w jego grze ofensywnej, choć na początku udanie stosował wysoki pressing. W obronie raczej nie popełniał błędów.

Hernani - 3
Złapał głupie kartki. W drugiej połowie miał okazję do zdobycia bramki. Po czerwonej kartce dołączył do Dąbrowskiego i spotkanie oglądał z tunelu.

Maciej Dąbrowski - 3
Nie licząc już jego czerwieni, nawet on zagrał poniżej poziomu, do którego nas wszystkich przyzwyczaił. Kilka razy uciekli mu rywale, przy bramce Koseckiego zakręcił nim Radović.

Przemysław Pietruszka - 4
Próbował podłączać się do ofensywy i to jest plus. Gorzej z jego wrzutkami na alibi i tym jak dał się objeżdżać rywalom.

Adam Frączczak - 4
Miał dwie dogodne okazje do zdobycia bramki, ale przy obu zabrakło mu spokoju. Szkoda, bo Pogoni brakowało szczęścia, jak chociażby w postaci skutecznego skrzydłowego.

Robert Kolendowicz - 4
Jeżeli dośrodkowywał to niedokładnie, za łatwo dał się łapać na spalone, kiedy mógł kontrolować pozycję. Nie stwarzał zagrożenia.

Maksymilian Rogalski - 5
Jeżeli już ktoś choć trochę błysnął to właśnie on, choć i tak piszemy to na wyrost.

Wojciech Golla - 4
Po dobrym pierwszym kwadransie potem kompletnie niewidoczny i zdominowany przez rozgrywających Legii.

Takafumi Akahoshi - 4
Ten mecz udowodnił, jak niektórzy przesadzają z mianowaniem go gwiazdą rozgrywek. Losy spotkania zależały od jego prawej stopy, za słabo lobował. Poza tą okazją niewidoczny.

Edi Andradina - 4
Skutecznie odcinany od podań. Popisał się świetnym podaniem do Aki i... tyle. Wariant z Edkiem na szpicy w tym meczu nie wypalił, bo Legia nie mogła być tak zaskoczona jak Widzew

Emil Noll, Radosław Wiśniewski i Mateusz Szałek
weszli po wykluczeniach i spisywali się poprawnie, lecz bez szału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński