Mieszkanka, która złożyła zawiadomienie na policję opowiada, że już parę lat nękana jest jej rodzina.
- Rzucanie niedopałków papierosów na wietrzącą się w oknie pościel, wrzucanie kulek śniegowych do mieszkania, przezywanie mnie i moich dzieci - mówi zrozpaczona kobieta. - My przecież nic nikomu złego nie zrobiliśmy. Nie rozumiem dlaczego na nas tak się uparli.
Stargardzianka mówi, że prowodyrem takich zachowań jest młody, ale dorosły już chłopak. Poza tym, że sam jest sprawcą, do nękania rodziny namawia swoich braci oraz nastoletnie dzieci z podwórka.
Rzucają w okna kijkami i kamykami. Czarę goryczy kobiety przelało zdarzenia z czwartkowego wieczoru, kiedy jej okna obrzucono jajkami. Zadzwoniła po policję. W piątek razem z mężem złożyli zeznania na komendzie.
- Postępowanie będzie w tej sprawie prowadzone - zapowiada Łukasz Famulski ze stargardzkiej komendy policji. - Nieletnimi zajmie się wydział do spraw nieletnich. Jeśli zarzuty się potwierdzą, sprawcy staną przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?