Od kwietnia 2020 roku każdy kierowca ma prawo raz dziennie zaparkować w SPP (obejmuje ponad sto ulic) na 15 minut za darmo. Taki rarytas jest dostępny pod warunkiem, że skorzystamy ze stacjonarnego parkometru. Biletu nie da się pobrać z aplikacji. Dziwi to kierowców. Mimo upływu lat sprawa wydaje się nie do rozwiązania. Spółka miejska Nieruchomości i Opłaty Lokalne, która zarządza płatnymi parkingami przekonuje, że nie jest o możliwe z przyczyn technicznych.
- Względy techniczne jak najbardziej są tu kluczowe. Darmowy kwadrans przysługuje kierowcy raz na dobę. Można to zrobić wyłącznie przez parkomaty. Parkomaty oczywiście są informatycznie zintegrowane. To znaczy, jeśli jakiś kierowca wykorzysta swój kwadrans, to przy kolejnej próbie w tym samym dniu w innym parkomacie (czy w tym samym) otrzyma odmowę wydania darmowego biletu. Teraz, jeśli chcielibyśmy, aby włączyć w to aplikacje, to wszystkie aplikacje (a jest ich obecnie pięć) oraz parkomaty musiałby się wzajemnie informować o wszystkich przypadkach pobrania darmowego biletu po to, by dany kierowca nie mógł wykorzystać w jednym dniu tego bonusa więcej niż raz. Pomijając fakt, że to oznaczałoby konieczność współpracy niezależnych przecież operatorów aplikacji, to uznaliśmy, że poziom ryzyka, że któryś element wzajemnej komunikacji zawiedzie, jest zbyt duży, aby taki system tworzyć - wyjaśnia Wojciech Jachim z NiOL.
Choć sprawa wydaje się beznadziejna, to my w imieniu setek, ba tysięcy kierowców wciąż mamy nadzieję, że kiedyś to się zmieni. Uśmiechamy się więc do informatyków, programistów i sztucznej inteligencji, aby wymyślili sposób i przekonali NiOL, że jednak w XXI wieku, nie takie rzeczy da się zrobić.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?