Szczecinianki udanie rozpoczęły maraton czterech spotkań w ciągu 11 dni. Celem na koniec roku jest zdobycie 6 punktów w lidze i awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.
W poprzednim sezonie Pogoń nie miała większych szans w pojedynkach derbowych z Politechniką Koszalin. W sobotę szczecinianki nie rozegrały tak dobrego meczu jak z KSS Kielce czy Vistalem Łączpol Gdynia, ale to wystarczyło do pokonania bardzo słabo dysponowanych tego dnia koszalinianek.
- Oba zespoły bardzo chciały wygrać, stąd tak wiele błędów - mówiła Stefka Agova, której dwa celne rzuty w końcówce dały wygraną Pogoni.
Wcześniej szczeciński zespół musiał odrabiać stratę pięciu bramek. W 37. minucie Politechnika prowadziła już 14:9, ale właśnie wtedy czerwoną kartkę obejrzała jednak z najlepszych tego dnia w szeregach przyjezdnych Aleksandra Kobyłecka.
Pogoń wyczuła swoją szanse i mozolnie odrabiała straty. Już 7 minut później Agata Cebula wyrównała wynik i szczecinianki niesione dopingiem rzuciły się do walki o pełną pulę.
W końcówce to zespół trenera Dariusza Molskiego zachował więcej zimnej krwi. Bohaterką spotkania została wspomniana Bułgarka Agova, która dobrze odnalazła się w decydujących momentach meczu.
Po 10. kolejkach Pogoń jest na 7. miejscu w tabeli z dorobkiem 9 punktów.
Pogoń Baltica Szczecin - KU AZS Politechnika Koszalińska 24:22 (8:11)
Najwięcej bramek: dla Pogoni - Agata Cebula 10, Hanna Jaszczuk 5; dla KU AZS - Paulina Muchocka 5, Aleksandra Kobyłecka 4.
Więcej o meczu przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?