Tak wielu kolizji w tak krótkim czasie nie było już dawno. Prawdziwa seria kolizji zaczęła się w połowie stycznia w Wicku. Koło godz. 18.30 z lasu wyskoczył dzik, wprost na jadącego opla. Uderzył w lewą stronę auta i uciekł do lasu.
Kolejne kolizje zdarzyły się na drogach Międzywodzie - Dziwnów, Rekowo - Kamień Pomorski, Łukęcin - Dziwnówek, trasie 107 w Rzewnówku i Stuchowie. To oficjalne dane. Policjanci przypuszczają jednak, że podobnych sytuacji mogło być więcej. Niewykluczone bowiem, że część kierowców nie zgłosiło kolizji ze zwierzętami.
Najczęściej na drogę wybiegają dziki, ale też sarny i lisy.
- Najbardziej niebezpiecznie jest wieczorami i nocą - mówi podinspektor Mariusz Klara, zastępca komendanta powiatowego kamieńskiej policji. - Choć zdarzają się zwierzęta na drodze również wczesnym rankiem, gdy na dworze jeszcze jest ciemno. Szczególnie radzimy uważać na trasie między Międzyzdrojami a Dziwnowem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?