Chińskie lizaki Glow Pop zalały polski rynek. Podobały się dzieciom, bo były bardzo kolorowe. Miały też świecące patyczki.
Sanepid ustalił jednak, że w patyczkach znajduje się niebezpieczny dla zdrowia płyn. Troje dzieci z Gdańska i Wąbrzeźna, gdy złamały patyczki, podrażniło nim sobie oczy.
W całym województwie przeprowadzono akcję wycofywania lizaków ze sklepowych półek. Zajmował się tym gdański producent, który sprowadził do Polski ponad 400 tys. sztuk tego towaru, oraz hurtownicy.
Tylko w Koszalinie znaleziono 258 Glow Pop, które zniszczono na oczach pracowników sanepidu. W pozostałych powiatach albo producent wycofał lizaki przed kontrolą sanepidu, albo dzieci już lizaki zjadły.
- Nie mieliśmy sygnałów, by dzieci skarżyły się na jakieś objawy - mówi Renata Opiela z Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarno-Epidemiologicznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?