Ta sytuacja wyraźnie zaniepokoiła Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Zgodnie bowiem z prawem to Skarb Państwa w znacznej mierze musi wypłacać zaległe alimenty. Dlatego resort stworzył specjalny program pilotażowy. Listy niesolidnych rodziców mają przygotować komornicy. Jedną z kar i formą nacisku na tych rodziców, będzie utrata prawa jazdy.
Ministerstwo szacuje, że zaległości dłużników sięgają 8 mld zł. Na niewiele zdały się dotychczasowe próby ich odzyskania.
Lista jest potrzebna, bo ministerstwo zaleciło samorządom przeprowadzenie rozmów z dłużnikami. Jeśli ustne upomnienia nie pomogą, pracownicy ośrodków pomocy społecznej przekażą nazwiska dłużników powiatowym urzędom pracy do weryfikacji.
- W ten sposób będziemy sprawdzać czy to rzeczywiście są bezrobotni - zapewnia mówi Danuta Bojarska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Stargardzie Szczecińskim. - A jeśli tak, to pomyślimy żeby kierować ich na szkolenia dokształcające, żeby wreszcie znaleźli jakąś robotę. Najważniejsze, żeby te osoby zaczęły spłacać dług. Nawet po kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Bo to ich i tak nie ominie. Nawet, jak będą na emeryturze, to komornik będzie ściągał należność.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?