Nie lubią zadań tekstowych

Przez trzy dni na korytarzach hotelu Slavia oraz Szkoły Podstawowej nr 1 usłyszeć można było dyskusje o wzorach, logarytmach, konstrukcjach geometrycznych i kalkulatorach graficznych. Podczas odbywających się tam zajęć nauczyciele oraz informatycy z całego kraju oraz zagraniczni goście dyskutowali na temat popularyzacji i podnoszenia znaczenia matematyki, doskonalenia aktywnych formy nauki przedmiotu.
Nie wszystkie warsztaty cieszyły się jednak zainteresowaniem: na zajęcia, podczas których rozmawiano na temat planowania lekcji oraz wymagań, jakim sprostać powinni uczniowie szkół średnich, zapisywało się po kilkadziesiąt osób. Natomiast na zajęcia z rozwiązywaniem zadań tekstowych nie było w ogóle chętnych!
- Nie ma chętnych? - śmieje się jedna z nauczycielek. - Czyżby nikt nie miał ochoty na szkolną codzienność?
Nauczyciele woleli spędzać czas w czynnej przez całą dobę pracowni grupy roboczej "Warsztat otwarty" oraz pracowni komputerowej. Niektórzy do późnych godzin nocnych uczyli się nowych zagadnień z geometrii przestrzennej. Przez cały czas trwania konferencji uczestnicy wydawali też biuletyn zjazdu.

Matematycy są zadowoleni?

Matematycy zawładnęli "Perłą Bałtyku". Konferencja w Międzyzdrojach to już jedenaste takie spotkanie nauczycieli tego przedmiotu. Co dają im takie spotkania?

Mariusz Baszczak, nauczyciel matematyki z Krzywina

To mój pierwszy zjazd. Atmosfera była wspaniała, spotkałem samych życzliwych ludzi. Ciekawe zajęcia, wykłady i dyskusje pomogły w wyjaśnieniu wielu wątpliwości. Przyjeżdżając tutaj szukałem przede wszystkim wskazówek ułatwiających dotarcie z matematyką do szerszej grupy uczniów - jak połączyć funkcję naukową z rozrywką, by bawiąc jednocześnie uczyć.

Anna Ochel, nauczczycielka matematyki z Krakowa

Miałam jeden dylemat - które warsztaty wybrać. Ich ilość oraz wartość merytoryczna była tak bogata, że spełniły oczekiwania chyba każdego nauczyciela matematyki. Uczę w szkole podstawowej, w małej miejscowości, gdzie uczniowie nie mają niestety dostępu do najnowszych pomocy dydaktycznych. Dlatego cieszę się, że były też takie, które uwzględniały realia mniej zasobnych szkół.

Irena Ołtuszyk, nauczycielka matematyki i informatyki z Tomaszowa Lubelskiego

Tegoroczny zjazd miał bardzo bogatą ofertę; było wiele nowości dydaktycznych, które będą odgrywać ogromną rolę w przyszłym nauczaniu matematyki. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty z nowymi kalkulatorami graficznymi, które m.in. miałam okazję prowadzić. Środowisko matematyków tworzą ludzie serdeczni i przyjacielscy, dlatego atmosfera na zjeździe, jak zawsze, była znakomita.