Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie ronda Elvisa Presleya w Szczecinie. Ale król nadal "żyje"

Marek Jaszczyński
Cieszę się, że pomysł upamiętnienia Elvisa Presleya nie upadł - mówi Edward Czerniawski.
Cieszę się, że pomysł upamiętnienia Elvisa Presleya nie upadł - mówi Edward Czerniawski. Sebastian Wołosz
Propozycja nazwania ronda była omawiana przez radnych jednej z komisji Rady Miasta.

Radni z komisji ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności zajmują się nazewnictwem ulic. Jednak nie zgodzili się na patrona dla ronda u zbiegu Mazurskiej i Rayskiego. I nie chodzi o niechęć do króla Rock and Rolla.

- W trakcie dyskusji okazało się, że rondo jest tymczasowe z uwagi na to, że sprawia problemy w ruchu drogowym - mówi Edward Czerniawski, pomysłodawca nazwania ronda imieniem Elvisa Presleya. - Wyszli z założenia, że nie ma sensu nadawać imienia, skoro wyspa zniknie może za rok - dwa lata. Jednak sprawa nie jest stracona i to mnie cieszy. Elvis znalazł się w bazie patronów.

Pomysłodawca uzyskał zapewnienie, że nazwa będzie mogła być wykorzystana.

- Złożyłem wniosek o wpisanie Presleya do bazy, wszyscy radni byli za - mówi Rafał Niburski, radny PiS. - Jego imieniem można nazwać na przykład jedną z alei, czy skwer przy Teatrze Letnim. Inicjatywa nie została pogrzebana.

Przypomnijmy, że pan Edward zbierał podpisy na osiedlu. Nie ma komputera, nie promował pomysłu w internecie jednak zrobił się szum medialny. Powtarzało się zdanie, że to sympatyczna inicjatywa, pod listą poparcia podpisali się muzycy z Domu Kultury "Słowianin". Podpisy były zbierane na festynie osiedlowym. 230 osób poparło projekt nazwania najnowszego ronda w Szczecinie Rondem Elvisa Presleya.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński