Sprawa ciągnie się już od ponad 4 lat. Z oskarżeniem wystąpił prokurator. W kwietniu tego roku Sąd Rejonowy w Szczecinie wydał wyrok, skazujący radnego na 2 miesiące ograniczenia wolności z obowiązkiem nieodpłatnych prac społecznych. S. Możejko odwołał się do sądu apelacyjnego. Teraz zamierza dalej walczyć, aby jak mówi, obalić ten wyrok.
- Absolutnie nie zamierzam się do niego zastosować - powiedział wczoraj po ogłoszeniu wyroku. - Nadal podtrzymuję też to, co mówiłem o prezydencie Żmurkiewiczu.
Sam prezydent mówi, że jest zadowolony z orzeczenia sądu.
- Sąd uznał, że nie jestem przestępcą itp. - powiedział po wyjściu z sali rozpraw. - Czekałem na to tyle lat.
Dodał też, że nie będzie ingerował w prace społeczne, które ma wykonać radny.
- Mam nadzieję, że jak pomacha trochę łopatą albo grabiami, to może zastanowi się nad swoim postępowanie i je zmieni - dodał prezydent. - To nie chodzi tylko o mnie. On obraża wielu ludzi. Z tym, ze tylko ja poszedłem do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?