Nawyki prezentowe Szczecinian, czyli co lubimy dostawać a co dawać pod choinkę

Sporo, bo aż 18,8 proc. mieszkańców Szczecina na prezenty wydaje powyżej 2 tysięcy złotych. Tyle samo deklaruje, że wydaje od 1 tysiąca do 2 tysięcy złotych. Aż 61,82 proc. szczecinian zamyka się w kwocie od 100 do 1 tysiąca złotych, a 1,82 proc. na prezenty pod choinkę wydaje poniżej 100 zł.

Ciekawych wniosków jest znacznie więcej. Okazało się między innymi, że 77 proc. Polaków lubi dostawać prezenty, ale 18,3 proc. woli je wręczać.

Raport ujawnił też, że najczęściej kupujemy prezenty z okazji urodzin oraz właśnie Bożego Narodzenia. Poza tym prawie połowa ankietowanych (47,3 proc.) jednorazowo wydaje na prezenty 100-200 zł.

Najdroższe prezenty kupujemy dla swoich drugich połówek – aż 62,4 proc. z nas wręcza najdroższe prezenty dla swojej żony/partnerki/męża/partnera.

Najczęściej kupujemy prezenty w Internecie. Robi tak 45,9 proc. z nas. i co zaskakujące – inspiracji prezentowych również szukamy przede wszystkim w Internecie – deklaruje tak 68 proc. ankietowanych. Drugie miejsce zajmują polecenia i rekomendacje.

Zdecydowanie w najmniejszym stopniu inspiruje nas telewizja.

Aż 75,7 proc. Polaków udaje, że nietrafiony prezent im się podoba.

I kolejna ciekawostka — najbardziej nietrafione prezenty to: akcesoria, które podkreślają nasze mankamenty (jak np. bielizna wyszczuplająca), rzeczy, które już posiadamy, upominki świadczące o nieznajomości obdarowywanego (alkohol dla abstynenta) czy pozornie praktyczne przedmioty (jak mop czy ścierki).

Mogłoby się wydawać, że każdy lubi dostawać prezenty. Okazuje się, że to błędne przekonanie. Co się rzeczywiście okazało? Większość przepada za otrzymywaniem upominków – deklaruje tak ponad 77 proc. ankietowanych. Jednak 4,5 proc. po prostu tego nie lubi, a 18,3 proc. woli je dawać niż otrzymywać. Więcej ankietowanych mężczyzn niż kobiet preferuje wręczać upominki – aż 29 proc. A co na to panie? Podobnym podejściem cechuje się ponad 17 proc. respondentek, a więc 12 punktów procentowych mniej.

Podobnie jest z otrzymywaniem prezentów. Okazuje się, że tylko 60 proc. ankietowanych mężczyzn lubi dostawać prezenty. Ponad 78 proc. pań przyznaje, że lubi otrzymywać upominki. Można więc wysnuć wniosek, że kobiety znacznie bardziej doceniają takie gesty. A jak do kwestii otrzymywania prezentów ma się nasz wiek? W każdej z grup wiekowych zdecydowana większość osób twierdzi, że lubi otrzymywać upominki. Ale im jesteśmy starsi, tym bardziej cieszy nas dawanie prezentów. Aż 23 proc. osób powyżej 65 roku życia deklaruje, że woli wręczać niż otrzymywać upominki. Dla porównania podobnego zdania jest tylko 16 proc. osób w wieku 46-55. Co ciekawe, to właśnie w tym przedziale wiekowym najmniej osób wykazuje tak altruistyczne podejście.

Wiele osób na pewno zgodzi się z tym, że najważniejsza nie jest wartość materialna prezentu, a sam gest. Mimo wszystko postanowiliśmy sprawdzić, ile Polacy wydają na prezenty. Okazuje się, że:

- Prawie połowa z nas (47,3 proc. jednorazowo wydaje na prezent między 100 a 200 złotych.

- Drugą grupę stanowią osoby, które wydają na prezent mniej niż 100 zł – deklaruje tak 36,7 proc. ankietowanych.

- Trzecia lokata to wydatki o wartości powyżej 200 zł – taką opcję wybrało 16 proc. respondentów.

Wiadomo, ile wydajemy na prezenty zależy nie tylko od sympatii, jaką darzymy obdarowywanego, ale także stanu naszego portfela. I co się okazało? Zgodnie z danymi GUS najwyższe wynagrodzenia odnotowano w województwach mazowieckim, dolnośląskim, pomorskim i śląskim. Z kolei najniższe – w podkarpackim i warmińsko-mazurskim. Co więc z prezentami? Wyniki są jednoznaczne – najwięcej na prezenty wydają mieszkańcy Białegostoku. To tam jest najwyższy odsetek kupujących prezenty za kwotę powyżej 200 zł i najniższy za nie więcej niż 100 zł. Na dalszych pozycjach znalazł się Szczecin, Katowice i Gdańsk.

Co ciekawe, powiedzenie o krakowskich centusiach okazało się prawdziwe. Zaledwie 10,45 proc. respondentów z tego miasta wydaje na prezenty więcej niż 200 zł. 45,52 proc. przeznacza z kolei na upominki nie więcej niż 100 zł. Od małopolskich zwyczajów nie odbiega Łódź. Aż 46,22 proc. ankietowanych z tego miasta wydaje na prezenty mniej niż 100 zł, a tylko 19,92 proc. – powyżej 200 zł.

Dzięki badaniom udało nam się wyłonić ulubione prezenty Polaków. Na pierwszym miejscu znalazł się wspólnie spędzony czas podczas wyjazdu czy wakacji – takiego zdania jest 18,1 proc. respondentów. Na drugim miejscu uplasowała się biżuteria (17,6 proc.). Ostatnią pozycję na podium zajęły książki – z wynikiem 13,8 proc. Co ciekawe, Polacy zdecydowanie lubią także wybierać prezent dla siebie samodzielnie. 12 proc. z nas docenia karty podarunkowe, a 8,3 proc. najbardziej cieszy się z pieniędzy.
Co jeszcze lubimy dostawać w prezencie? Na dalszych miejscach znalazły się takie upominki jak kosmetyki (5,68 proc.), wizyta w SPA lub masaż (5,38 proc.), upominki DIY, czyli prezenty robione własnoręcznie (4,98 proc.), ubrania (3,88 proc.), elektronika (3,78 proc.), wyjście do restauracji (3,49 proc.), a także ekstremalne przeżycie jak skok na bungee czy lot balonem (2,19 proc.). Najmniej osób za najlepszy prezent uważa jedzenie – taką opcję zadeklarowało zaledwie 0,80 proc. z nas. Ciekawie prezentują się preferencje prezentowe z uwzględnieniem płci. W pewnych kategoriach prezentów są duże różnice między preferencjami kobiet i mężczyzn.

Z badania wynika, że istnieją prezenty, które z większym prawdopodobieństwem ucieszą Panie. Są to: biżuteria, karty podarunkowe, kosmetyki, wizyta w SPA.

Z kolei Panowie bardziej cieszą się z: ekstremalnych przeżyć (np. skok na bungee, lot balonem, itp.), elektroniki.