Sprawdzano urządzenia, które mają za zadanie między innymi blokować urzędnikom dostęp do portali społecznościowych, aukcyjnych, towarzyskich i stron z pornografią.
- Taka blokada jest funkcją tylko jakby przy okazji - podkreśla Janusz Kmita, szef wydziału informatycznego w stargardzkim urzędzie miejskim. - Najważniejszą rolą tych urządzeń jest zapewnienie bezpieczeństwa naszej sieci.
Chodzi o ochronę przed wirusami czy hakerami. Programy antywirusowe i antyspamowe nie wystarczają. Nie ma jeszcze decyzji, które z przetestowanych urządzeń miasto wybierze. W ostatnich miesiącach sprawdzano oferty kilkunastu firm.
- Ewentualny zakup zależy od tego, czy w budżecie będą na ten cel pieniądze - dodaje Janusz Kmita.
Przy okazji testowania urządzeń, miejscy informatycy sprawdzali na jakie strony w sieci zaglądają urzędnicy w czasie pracy. Najwięcej wejść zanotowano na portale nasza-klasa, pudelek.pl i strony aukcyjne. Jeśli miasto zamontuje zaporę, wtedy urzędnicy będą mogli korzystać z internetu wyłącznie na potrzeby wykonywanej pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?