Odbyło się posiedzenie, sąd jednak aresztu nie zastosował. Ma to związek z tym, że na stargardzianinie ciąży wyrok 4 miesięcy pozbawienia wolności, który został mu odwieszony. Trafił on więc prosto do więzienia.
Jego przeszłość kryminalna ciągnie się od 2000 roku. Był skazywany za przestępstwa przeciwko mieniu, a w ostatnich latach za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta.
W sobotę zostawił u znajomej trzymiesięcznego synka, który jest cały posiniaczony. Głos informował o tym jako pierwszy.
Dziś, w stargardzkim starostwie, otwarta została wystawa obrazów Doroty Kamińskiej ze Stargardu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?