W pierwszym tureckim sparingu nie zagrała grupa piłkarzy, która zdrowa mogłaby mieć miejsce w pierwszym składzie. Brakowało Kamila Drygasa, Zvonimira Kozulja, Marcina Listkowskiego czy Kostasa Triantafyllopoulosa. Kadrę uzupełnili młodzi zawodnicy Pogoni i jeden testowany. Nie jest to nowa twarz na treningach, bowiem Andre Fomitschow już jesienią był sprawdzany na zajęciach przez trenera Kostę Runjaicia. Szkoleniowiec zna zawodnika z czasów wspólnej pracy w Kaiserslautern.
Pogoń naprawdę dobrze zaprezentowała się na tle rumuńskiej drużyny. Ozdobą meczu była pierwsza bramka Portowców. Piłkę zagrał Damian Dąbrowski, klepkę wymienili ze sobą Srdan Spiridonović i Tomas Podstawski, a ten ostatni posłał piękną asystę w pole karne. Spiridonović uderzył z woleja i trafił do siatki. W drugiego gola także zamieszany był Dąbrowski. Zagrał do Soufiana Benyaminy a ten szybko, bez zastanowienia, pokonał bramkarza rywali. Rumuni odpowiedzieli bramką z rzutu karnego. A w drugiej połowie Portowcy dołożyli trzeciego gola. Na listę strzelców po zagraniu Fomitschowa trafił Michalis Manias. Wygląda na to, że walka o schedę po Adamie Buksie właśnie się na dobre zaczęła.
W drugiej połowie na boisku po siedmiomiesięcznej przerwie pojawił się Mariusz Malec. We wtorek Pogoń ma zagrać sparing z zespołem z Macedonii.
Pogoń Szczecin - Universitatea Craiova 3:1 (2:1)
Bramki: Spiridonović (15), Benyamina (32), Manias (72) - Cicaldau.
Pogoń: Stipica (46 Bursztyn) - Stec (46 Bartkowski), Łasicki (61 Szcześniak), Zech (46 Malec) (87 Balcewicz), Nunes (46 Kwiecień) - Podstawski (61 Cichoń), Dąbrowski (46 Smoliński), Kowalczyk (46 Cibicki), Spiridonović (46 Frączczak), Hostikka (61 Fomitschow) - Benyamina (46 Manias).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?