Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najczęściej jeździmy do Niemiec do okulisty

Anna Folkman
Jak wynika raportu Komisji Europejskiej, Polacy bardzo rzadko korzystają z możliwości leczenia się za granicą, bo o niej nie wiedzą.
Jak wynika raportu Komisji Europejskiej, Polacy bardzo rzadko korzystają z możliwości leczenia się za granicą, bo o niej nie wiedzą. archiwum
Pacjenci z całego województwa złożyli 205 wniosków o zwrot kosztów leczenia w krajach Unii Europejskiej. NFZ oddał ponad 380 tysięcy złotych

Od 15 listopada ubiegłego roku w Polsce obowiązują przepisy o opiece transgranicznej. Od tamtej pory do Zachodniopomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Szczecinie wpłynęło 205 wniosków o zwrot kosztów świadczeń, z których pacjenci skorzystali w krajach Unii Europejskiej. Rozpatrzono 176 wniosków, z czego 159 - zakończyło się decyzją pozytywną, 10- odmową zwrotu kosztów, 6 - umorzeniem, 1 - pozostawiono bez rozpoznania, 29 wniosków jest w trakcie rozpatrywania.

- Do tej pory, na podstawie pozytywnie rozpatrzonych 159 wniosków, Fundusz wypłacił pacjentom dokładnie 383 660,27 zł - podaje Małgorzata Koszur, rzeczniczka prasowa NFZ w Szczecinie. - Jest to kwota, jaką fundusz zapłaciłby za te świadczenia polskim świadczeniodawcom, gdyby pacjenci wykonali je w kraju, w ramach ubezpieczenia.

Okazuje się, że za granicą pacjenci korzystają najczęściej ze świadczeń okulistycznych, to aż 90 proc. wszystkich wniosków. Pojedyncze przypadki dotyczą zabiegów chirurgicznych, ginekologicznych, porad specjalistycznych, badań diagnostycznych oraz zakupu leków. - Najwięcej świadczeń wykonano w Niemczech, tylko nieliczne w Austrii, Czechach, w Hiszpanii i we Francji - zauważa Małgorzata Koszur.

Więcej przeczytasz we wtorkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński