- W ten sposób przypominamy o zabitych i rannych w grudniowej rewolcie w 1970 roku, podczas której zginęło w Szczecinie 16 osób. Na placu i w jego okolicach z rąk wojska i milicji śmierć poniosło wówczas 12 osób - zauważa Daniel Źródlewski z Muzeum Narodowego w Szczecinie. - To była jedna z największych tragedii w powojennym Szczecinie, na zawsze zmieniająca szczecinian. Pamięć o niej jest jednym z najważniejszych elementów naszej tożsamości.
Znicze zaczęto zapalać o godz. 17. Mniej więcej o tej porze, 47 lat temu, w stronę tłumu demonstrującego przed Wojewódzką Komendą Milicji Obywatelskiej padły śmiertelne strzały.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?