- W drugiej rundzie nasza gra powinna być o wiele lepsza - takie deklaracje składał trener Morza, Michał Doliński. Wydaje się, że zdania dotrzyma. Przynajmniej w pierwszym meczu rundy rewanżowej.
Szczecinianie jedynie w pierwszej partii grali bojaźliwie i bez pomysłu na akcje sytuacyjne. Kolejne odsłony meczu były już inne. Cieszyć może wygrana w drugim secie, w którym walka rozstrzygała się w zaciętej końcówce. W znakomitej formie tego dnia był Łukasz Jakowczyk, który kończył wszystkie ataki.
Niedociągnięte, dociągnięte, te, które miały tempo, i te, które o tempie mogły pomarzyć. Podwójny blok, potrójny blok, to również nie stanowiło przeszkody. Trener gości początkowo budował żyłę, która przechodziła przez całego jego czoło. Później opadły mu ręce i nie rozumiał, dlaczego jego podopieczni Jakowczyka zatrzymać nie mogą.
KS Morze Bałtyk Szczecin - STS Olimpia Sulęcin 3:1 (21:25, 25:22, 25:16, 25:13)
Morze: Doliński, Jakowczyk, Tołoczko, Zabłocki, Gnatek, Malinowski, Słomka (l.) oraz Kolec, Makar, Akala.
Więcej o tym spotkaniu w poniedziałkowym Głosie Szczecińskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?