Mocna grupa Kinga Szczecin w koszykarskiej Lidze Mistrzów

King Szczecin mógł próbować zagrać w Eurolidze, ale to przerosłoby finansowo nasz klub. Liga Mistrzów to jednak drugie w kolejności rozgrywki koszykarskie na naszym kontynencie i cieszące się wcale nie mniejszym prestiżem. W Genewie, gdzie trener Arkadiusz Miłoszewski przebywał od kilku dni, rozlosowano zespoły do fazy grupowej.

Z 53 ekip do sezonu zasadniczego awansuje 29 zespołów. Pozostałe 24 drużyny spotkają się w rundach kwalifikacyjnych. King Szczecin jako mistrz Polski nie musiał uczestniczyć w kwalifikacjach, miał zapewniony od razu start w fazie grupowej - był rozstawiony.

Szczeciński klub losowano z czwartego koszyka i jako pierwszy wpadł do grupy D. Znalazły się tam również włoskie Dynamo Sassari, niemiecki MHP Riesen Ludwigsburg oraz grecki AEK Ateny. Grupa mocna, ale inaczej być w debiucie nie mogło. Kinga czeka prawdziwy europejski chrzest i pewnie nikt nie może się tego doczekać. Hala Netto Arena przy domowych meczach również powinna pękać w szwach.

Łącznie więc po kwalifikacjach w sezonie zasadniczym Ligi Mistrzów wystartują 32 zespoły, podzielone na czterodrużynowe grupy. W grupie obowiązuje system mecz i rewanż, a do kolejnej fazy kwalifikują się najlepsze ekipy z każdej grupy. Drugie i trzecie zespoły będą brały udział w fazie play-in (mecze do 3 zwycięstw), która wyłoni osiem ekip, a te uzupełnią czołową 16 rozgrywek. Tu ponownie nastąpi podział na cztery grupy. Po dwa najlepsze zespoły z każdej uzyskają awans do ćwierćfinałów.

Jeszcze przed środowym losowaniem grup Ligi Mistrzów, prezes Kinga Krzysztof Król spotkał się z prezydentem Szczecina, Piotrem Krzystkiem. Po wywalczeniu takiego sukcesu nie mogło być inaczej - Miasto przeznaczy większe środki na wsparcie Wilków Morskich w nowym sezonie.

- Dzięki dzisiejszym deklaracjom wiemy, czego możemy spodziewać się w nadchodzących rozgrywkach. Z jeszcze większą intensywnością zabieramy się do podpisywania kontraktów. Dziś już wiemy, że pod względem finansowym nie jesteśmy sami na tym polu. To otwiera nowe możliwości. Pozwala działać na polach, które do tej pory były nieosiągalne. Jesteśmy dumni, że razem z Prezydentem Piotrem Krzystkiem możemy rozwijać zainteresowanie koszykówką w Szczecinie. Nasza ukochana dyscyplina sportu przeżywa prawdziwy boom i cieszymy się, że wspólnie możemy przeżywać tak cudowne chwile - powiedział po spotkaniu prezes Kinga, Krzysztof Król.

Tymczasem z zespołu Kinga odchodzi Bryce Brown, wybrany najlepszym zawodnikiem ostatnich finałów Orlen Basket Ligi (ekstraklasa właśnie zmieniła sponsora i tym samym nazwę). Amerykanin odchodzi do francuskiego klubu JL Bourg.

- Naprawdę bardzo doceniam fanów i atmosferę, którą nam tworzyli przez cały sezon - mówi Brown. - Okazaliście mi dużo miłości i wsparcia. Całe życie będę mocno cenić Szczecin i fanów z tego miasta.