- Czy rok temu myślałeś, że możesz zostać powołany do kadry?
- A skąd! Graliśmy przecież w II lidze, przegraliśmy baraże o ekstraklasę. Na szczęście zwolniło się jedno miejsce i wskoczyliśmy na nie. Pograłem w I lidze, a z niej przecież do kadry znacznie łatwiej.
- Co mówi Ci trener kadry, Tomasz Aftański?
- Konkretnie się nie wypowiadał. Jest w specyficznej sytuacji - poszukuje nowych piłkarzy pod kątem występów w eliminacjach do mistrzostw Europy. W obecnej kadrze jest już wielu zawodników, którzy mają ponad 30 lat. Niedługo będą odchodzić. Trener ma polecenie odmłodzenia składu i wypracowania nowego stylu gry zespołu. Szuka nowych i sprawdza ich.
- Co Twoim zdaniem zadecydowało, że trener zdecydował się sprawdzić Ciebie?
- Występy w akademickich mistrzostwach Polski. Wraz z kolegą z Pogoni'04 Łukaszem Żebrowskim zdobyliśmy tam srebrny medal nie grając w meczu finałowym. Trener Aftański był i nas widział.
- Mówi się, że aby zrobić karierę w futsalu, trzeba mu się całkowicie poświęcić i nie grać w piłkę nożną na dużym boisku. A Ty łączysz jedno z drugim...
- To prawda, większość kadrowiczów gra tylko w futsalu, a zwykłą piłkę nożną traktuje rekreacyjnie, jako formę spędzenia wolnego czasu. Ja gram w IV-ligowym Wybrzeżu Rewalskim. Powołanie do kadry to też zachęta, by postawić tylko na futsal. Zobaczymy, jak będzie wiodło się Pogoni'04 w nowym sezonie.
- O co będzie walczyć szczeciński zespół?
- W poprzednim sezonie mieliśmy utrzymać się i zebrać doświadczenie. To się udało. Zdobyliśmy mało punktów na wyjazdach, czyli zapłaciliśmy "frycowe". Teraz chcemy walczyć o górną część tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?