Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie świata i gwiazdy Pogoni zagrali charytatywnie [zdjęcia]

(mc)
Byli zawodnicy Pogoni w akcji. Z lewej Marek Walburg, w środku Andrzej Miązek.
Byli zawodnicy Pogoni w akcji. Z lewej Marek Walburg, w środku Andrzej Miązek. Fot. Marcin Bielecki
W sobotę w towarzyskim spotkaniu na boisku spotkali się szczecińscy mistrzowie świata lekarzy sprzed 10 lat oraz byłe i obecne gwiazdy Portowców. Mecz skończył się wynikiem 10:10.

Mistrzowie świata i gwiazdy Pogoni

Spotkanie nie było tylko uczczeniem 10-lecia od zdobycia mistrzostwa przez naszych lekarzy, ale także miało charakter charytatywny. W czasie meczu zbierano pieniądze dla chorego na nowotwór mózgu Mateusza. Sam Mateusz w sobotę wcielił się rolę fotoreportera.

Lekarze i Portowcy nie stworzyli dwóch osobnych ekip. Składy, pewnie by wyrównać szanse, zmieszano. Kibice mogli podziwiać byłych i obecnych pogoniarzy, m.in: Bartosza Ławę, Dariusza Adamczuka, Kamila Grosickiego, Olgierda Moskalewicza, Zbigniewa Długosza, Mariusza Kurasa, Marka Walburga, czy Radosława Bilińskiego. Zespół bordowych prowadził Maciej Stolarczyk, a białych Eugeniusz Różański.

Na boisku od początku do końca brylował reprezentant Polski, Kamil Grosicki. Popularny "Grosik" miał udział niemal przy każdej bramce swojego zespołu. Kiedy wbijał piąty bieg, ciężko było go dogonić. Dogrywał, strzelał i miał nawet czas po golach przybić piątki kibicom.

To właśnie dzięki Grosickiemu, jak również dobrze prezentującemu się Sławomirowi Rafałowiczowi, bordowi prowadzili już 5:1. Później inicjatywę przejęli biali. Do siatki trafił choćby mistrz świata z 2001 roku, Mariusz Zarzycki czy Ława ładnym uderzeniem z rzutu wolnego. Bramkę mocno strzelić chciał Grzegorz Matlak, któremu nie tak dawno urodziło się dziecko. Ciekawostką jest też fakt, że spotkanie komentował Piotr Baranowski, były spiker i rzecznik Pogoni.

Mecz, jak to w takich spotkaniach bywa, zakończył się wynikiem 10:10. Przyszedł czas na rzuty karne, ale w nich również był remis. Po sześciu seriach było 5:5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński