W niedzielę był czas odwiedzin u najstarszych. We wsi Sorok Tatary mieszkają panie Danuta, Aleksandra i Jadwiga.
- Nazywamy je naszymi babciami, bo i one traktują nas jak wnuków – opowiada Wojciech Woźniak, prezes Fundacji Polskich Wartości i inicjator akcji – po długiej drodze, poczuliśmy się jak w domu i zmęczenie natychmiast ustąpiło – dodaje.
Panie otrzymały kosze pełne wiktuałów, świątecznych podarunków i kartony m.in. z chemią gospodarczą. Zrewanżowały się poczęstunkiem, który choć skromny przygotowany został z całego serca. To zresztą tradycja, że w polskich domach zawsze gościnność stawiana jest na pierwszym miejscu. A na Litwie czuć już dodatkowo zbliżające się święta. Choinka w domu i rudy kot pod nią to oznaka, że Boże Narodzenie jest już coraz bliżej.
Odpoczynek o którym mówił Wojciech Wożniak, to dla całego konwoju wiozącego dary ze Szczecina i Rzeszowa (tam również było centrum pakowania darów zbieranych w całej Polsce) sprawa pierwszorzędna. Każdy dzień bowiem to kolejne miejsca, które trzeba odwiedzić.
- Zaraz oddzwonię, muszę wpisać do GPS adres szkoły do której jedziemy – Wożniak szybko kończy rozmowę, kiedy dzwonimy w poniedziałkowe południe.
- Byliśmy już w pięciu placówkach dzisiaj. Trzech przedszkolach i dwóch szkołach – opowiada, gdy zadzwonił po kilku minutach – jedziemy do następnych.
I tak przez kolejne dni. Niekończące się spotkania, wspólne kolędowanie i opowieści o Polsce.
W tym roku Fundacja Polskich Wartości przygotowała dla Polaków mieszkających na Litwie i Łotwie 1800 paczek. Część podarunków trafiła też do polskich służb broniących wschodniej granicy.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?