Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miało być lepiej

Przemysław Sas, 29 listopada 2005 r.
Ósme miejsce oznacza przeciętność. Biorąc pod uwagę dorobek punktowy, jest jednak nieźle. Pogoń ma tylko trzy punkty straty do miejsca na "pudle".

Jedno jest pewne. Jest lepiej niż w premierowym sezonie po powrocie do ekstraklasy. Wszystkim malkontentom warto przypomnieć, że wiosną Pogoń była jednym z kandydatów do spadku. Była, choć dysponowała lepszym składem i znacznie dłuższą ławką rezerwowych.

Historia uczy, że dla zespołu, który awansował do ekstraklasy zawsze najtrudniejszy jest drugi sezon. W Pogoni tego problemu zdaje się nie być. Piłkarze, których większość debiutowała w ekstraklasie przed rokiem, okrzepli już w pierwszoligowych bojach.

Jesienią postawili kropkę nad "i", wygrywając po raz pierwszy od awansu z drugiej ligi mecz wyjazdowy. Na ten dzień (a miało to miejsce 24 września) Pogoń czekała prawie półtora roku. W końcu dzięki bramce Ediego Andradiny udało się pokonać Górnika w Łęcznej 1:0.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński