Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Medalista z Suchania

Wioletta Mordasiewicz
Bartosz Jakubowski z Suchania podczas mistrzostw świata w Bułgarii zajął III miejsce. Za rok w Kanadzie chce sięgnąć po złoto.
Bartosz Jakubowski z Suchania podczas mistrzostw świata w Bułgarii zajął III miejsce. Za rok w Kanadzie chce sięgnąć po złoto. Archiwum prywatne
Brązowy medal przywiózł z Mistrzostw Świata w Bułgarii Bartosz Jakubowski z Suchania - siłacz z niesprawną ręką.

Mistrzostwa świata w armwrestlingu (siłowanie się na ręce) rozegrano w Veliko Turnowo w Bułgarii. Wzięło w nich udział ponad 800 zawodników z 43 państw, w tym 42-osobowa kadra Polski.

Jeszcze przed wyjazdem Bartosz Jakubowski, który ma defekt prawej dłoni (krótkie palce) obiecywał wszystkim, że przywiezie medal. I słowa dotrzymał.
Zajął trzecie miejsce w kategorii do 90 kg osób niepełnosprawnych. Ustąpił jedynie zawodnikom z Rosji.

Nie jego kategoria

- Niestety, to nie była moja kategoria - opowiada po przyjeździe z Bułgarii mówi Bartosz. - Przez niecały kilogram nadwagi, musiałem walczyć z zawodnikami cięższymi ode mnie aż o 15 kg. To właśnie stanęło na mojej drodze po srebro czy nawet złoto. Ale jestem medalistą i to bardzo mnie cieszy.

Ten medal wywalczył w kategorii wagowej wyższej niż się przygotowywał.
Bartosz Jakubowski w siłowaniu na rękę prawą, zajął na mistrzostwach siódmą lokatę. W sumie kadra Polski wróciła z Bułgarii z czterema medalami dwoma srebrnymi i dwoma brązowymi.

Są z niego dumni

Bartosza przygotowywał do mistrzostw trener Artur Głowiński.

- W ogóle nie myślałem, że on przywiezie medal - przyznaje szczerze Głowiński. - Tym bardziej jestem zadowolony z jego sukcesu. W tym zawodniku pokładam duże nadzieje. Wierzę, że za rok w Kanadzie występ Bartosza będzie jeszcze lepszy.

- Chcę podziękować wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki, wierzyli we mnie i pomagali - mówi brązowy medalista z Suchania. - A przede wszystkim rodzicom i osobom, które wsparły finansowo mój wyjazd do Bułgarii. Bez tego nie mógłbym wziąć udział w mistrzostwach.

Zadowolenia z syna nie kryje mama.

- On nie rzuca słów na wiatr - podkreśla pani Bogusława. - Jest uparty i nic go nie zniechęca.

Ma za małą protezę

Bartek w Bułgarii startował mimo ciągłego uporczywego bólu w nodze. Od lat zawodnik ma protezę ortopedyczną, ale już jakiegoś czasu proteza jest wyraźnie za mała. Ból przeszkadza mu nawet w treningach.

- Nie skarży się, ale wiem, że go boli - mówi trener. - A to nie pozwala mu przybierać właściwych pozycji podczas siłowania.

Trener nie ukrywa, że wraz z rodzicami Bartosza szukają pomocy. Liczą na pieniądze, które pozwolą kupić zawodnikowi nową protezę ortopedyczną na nogę.

- Zależy nam na tym, by do jej wymiany doszło jeszcze przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata - podkreśla trener.

Jak podkreśla trener z nową protezą w nodze Bartek mógłby wystartować na zawodach w swojej kategorii wagowej tj. do 74 kg. Wtedy miałby większą szansę na wymarzony, złoty medal.

- Dam z siebie wszystko - obiecuje Bartosz. - Będzie ogień!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński