W sobotę o godzinie 18 obie ekipy miały usłyszeć pierwszy gwizdek arbitra i rozpocząć ostatnie spotkanie w 2013 roku. Jednak plany drastycznie się zmieniły, ponieważ obóz rywalek ma mnóstwo kłopotów, zarówno organizacyjnych, jak i zdrowotnych.
- Przyczyną są problemy zdrowotne. W trakcie długiego powrotu z Bacau, gdzie we wtorek rozgrywaliśmy mecz w ramach Ligi Mistrzyń, nie dość, że wystąpiły komplikacje z transportem, w efekcie których MKS wrócił do Dąbrowy Górniczej dopiero wczesnym rankiem w czwartek, to w dodatku wystąpiły pierwsze symptomy choroby. Wirus dopadł cały zespół, który obecnie jest hospitalizowany - informuje klub, za pośrednictwem oficjalnej strony.
W takich okolicznościach srebrny medalista poprzedniego sezonu wystąpił z prośbą o do władz Orlen ligi o przełożenie sobotniego spotkania. Skoro drużyna rywali jest tak mocno zdziesiątkowana, a większość siatkarek spędza czas z kroplówką, a nie piłką i strojem sportowym, to nie sposób do Polic dotrzeć. Pytanie tylko, czy mecz zostanie przełożony, czy być może beniaminek zwycięży walkowerem.
- Bardzo współczujemy drużynie rywali - mówi Joanna Żurowska, prezes Chemika. - Sytuacja jest w rękach włodarzy ligi, jednak jestem przekonana, że ten mecz zostanie przełożony. Najprawdopodobniej rozegramy go w styczniu.
Pozostaje jeszcze kwestia biletów. Kasy miały zostać otwarte dopiero w piątek o godzinie 16, jednak niektórzy kibice mają inne wejściówki, tzw. zaproszenia. Z nimi nie powinno być żadnego kłopotu.
- Wstrzymujemy otwarcie kas biletowych - dodaje Żurowska. - Dobrze, że komunikat pojawił się na tyle wcześnie, mamy możliwość zareagowania. Jeśli chodzi o zaproszenia, to nie przewidujemy żadnych problemów. Po prostu będzie można na nie wejść w terminie, w którym rozegramy ten przełożony mecz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?