Wicemistrz Europy z Zurychu miał apetyt nawet na złoto w Amsterdamie. W kwalifikacjach z dużą swobodą uzyskał drugi rezultat.
- Jak każdy finalista, marzę o złotym medalu. Mam nadzieję, że uda mi się co najmniej powtórzyć sukces sprzed dwóch lat - pisał jeszcze wczoraj na swoim profilu na Facebooku.
W finale jednak nie pobiegł. Zrobiło się spore zamieszanie, bo długo nie było wiadomo co się stało z polskim biegaczem.
Wątpliwości rozwiał na Twitterze Aleksander Dzięciołowski, lekkoatletyczny ekspert TVP Sport.
- Kontuzja łydki po półfinale. Do Rio mało czasu, nie było sensu ryzykować - wyjaśnił dziennikarz.
Złoty medal wywalczył Francuz Mahiedine Mekhissi-Benabbad. Po srebro sięgnął Turek Aras Kaya, a po brąz rodak zwycięzcy - Yoann Kowal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?