Matura z matematyki: uczniowie boją się zdawać

SMS-owa sonda "Głosu"

SMS-owa sonda "Głosu"

Czy jesteś za matematyką na maturze?
Czy wprowadzenie obowiązkowego egzaminu z matematyki na maturze to dobry pomysł? Dziś, bez obowiązkowej matmy, wielu studentów musi brać lekcje wyrównawcze. Z drugiej strony - nie każdemu w życiu opanowanie matematyki na takim poziomie jest potrzebne. A Wy co myślicie?

Zapraszamy do udziału w sondzie. Wystarczy wysłać na numer 7168 sms o treści:

kgs.sonda tak (jeśli uważasz, że pomysł z obowiązkową matematyką na maturze jest dobry) lub kgs.sonda nie (jeśli jesteś przeciw).

Koszt sms 1,22 zł (z VAT). Numery telefonów nie będą przechowywane, zostaną wykorzystane tylko na potrzeby sondy i usunięte zaraz po jej zakończeniu.

Kilka dni temu wszystkich zszokowały dane wielkopolskiego kuratorium oświaty. Według nich, nawet połowa uczniów oblałaby maturę z matematyki, gdyby przyszło im pisać ją już teraz. A jak jest w Zachodniopomorskiem? Nasze kuratorium oświaty dopiero przymierza się do zebrania wyników z testów przeprowadzanych
na początku bieżącego roku.

- Nie mamy takich danych - przyznaje Iwona Rydzkowska, rzeczniczka kuratora. - Zamierzamy o nie wystąpić do szkół.

Nauczyciele i dyrektorzy szkół, z którymi się skontaktowaliśmy, są przerażeni. Zgodnie przyznają, że jest bardzo źle. W liceach uczniowie mają zaledwie trzy godziny matematyki (więcej jest tylko w klasach o profilu ścisłym).

To, zdaniem pedagogów, zbyt mało, aby nadrobić zaległości i przygotować uczniów do matury. Dlatego szkoły wprowadzają dodatkowe lekcje i zajęcia wyrównawcze z matematyki. Uczniowie zaś tłumnie uczęszczają na korepetycje.

- Zaległości sięgają często szkoły podstawowej - przyznaje Bogdan Dziewulski, dyrektor LO nr 7 w Szczecinie. - Wprowadziliśmy dodatkowe godziny z matematyki, a uczniowie piszą testy co dwa miesiące. Widać u nich pewien postęp, ale nie jest to jeszcze to, czego byśmy oczekiwali. Ktoś w ministerstwie nie pomyślał, wprowadzając obowiązkową maturę z matematyki, ale zostawiając zaledwie trzy godziny tego przedmiotu

Podobnego zdania jest Danuta Rodziewicz, dyrektor LO nr 4 w Szczecinie. - Jestem przerażona - mówi. - Będę występować do Urzędu Miasta o sfinansowanie dodatkowych godzin z matematyki. W ciągu trzech godzin nie jest się w stanie nadrobić zaległości z poprzednich lat, z jakimi uczniowie przychodzą do liceum.

Z próbnymi testami radzi sobie jedynie młodzież z klas o profilu ścisłym. Prawdziwy pogrom na maturze może spotkać klasy humanistyczne. W "czwórce" próbnej matury nie zdało 67 procent uczniów z klasy humanistyczno-medialnej. Szkoła ta nie jest bynajmniej wyjątkiem. Podobnie jest w innych placówkach.

Nastroje próbuje uspokoić Zofia Hryhorowicz, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu, której podlegają województwa: zachodniopomorskie, wielkopolskie oraz lubuskie.

- Testy były przeprowadzane w drugich klasach, w styczniu br., czyli po trochę więcej niż roku nauki - mówi dyrektor Hryhorowicz. - To zbyt krótki okres, by oceniać przygotowanie do matury. Muszę być optymistką. Ale przyznaję, że jest coraz mniej czasu na to, by poprawić to, co sprawia trudności.