W Tajlandii Mateusz Bereźnicki (waga do 92 kg) szedł jak po swoje. Wiedział, że musi dojść do półfinału, by zapewnić sobie olimpijską kwalifikację, a chętnych nie brakowało. Bokser Skorpiona wygrał z Australijczykiem Adrianem Paolettim, Kenijczykiem Peterem Alwangą, Niemcem Christianem Okaforem i tę decydującą z Danielem Guzmanem z Dominikany. Sędziowie byli jednomyślni - 5:0 dla Bereźnickiego. W drugiej rundzie Guzman był nawet liczony po kontrze Polaka.
- Wielkie brawa dla Mateusza. Mamy w Szczecinie pierwszego mistrza świata kadetów, była też pierwsza mistrzyni Europy kadetek i mamy pierwszego skorpionowego olimpijczyka. To zasługa wielu osób - od rodziny po kadry szkoleniowe na różnych etapach szkolenia - podkreślił szczeciński klub.
Skorpion od wielu lat najlepiej w kraju szkoli młodych pięściarzy, ale nie przekładało się to na sukcesy w seniorach. Występ Bereźnickiego w Paryżu to nagroda za wiele lat pracy.
W Paryżu wystąpi piątka Polaków w boksie: trzy panie oraz Bereźnicki i Damian Durkacz, który awans zapewnił sobie kilka dni wcześniej w Bangkoku.
Bereźnicki to też drugi sportowiec ze Szczecina z kwalifikacją. Pierwszym był Piotr Lisek w skoku o tyczce.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.4/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?