Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marynarz z Szafira wrócił do domu. "Siedzieliśmy w kryjówce do rana"

Małgorzata Klimczak
Marek Szcześniak, jeden z 16 marynarzy napadniętego przez piratów statku "Szafir", jest już w swoim domu w Świnoujściu, jak podaje portal swinoujskie.info.

Marcin Szcześniak spał, gdy piraci weszli na statek. Była pierwsza w nocy. Obudziło go statkowe radio. Trzeci oficer alarmował o abordażu. Poderwał się z koi i co sił w nogach zbiegł po schodach ukryć się pod pokładem – tak jak go uczono. Tak samo jak on zrobiło 11 innych członków załogi.

– Przesiedzieliśmy w kryjówce do rana. Wychodziliśmy i nie mieliśmy pewności, czy piraci są jeszcze na pokładzie, czy już ich nie ma. Zaryzykowaliśmy. Przez telefon satelitarny skontaktowaliśmy się z armatorem. Później przypłynęła nigeryjska marynarka wojenna z pilotami, którzy bezpiecznie dopłynęli statkiem do portu – opowiada Marcin Szcześniak.

5 członków załogi nadal przebywa w rękach porywaczy.

TVN24 / x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński