- Stalo się coś złego. Sąd odbiera matce dzieci, a mąż może zostać w mieszkaniu. I to mimo, że rodzina miała założoną niebieską kartę dla ofiar przemocy domowej. Może, gdyby system pomocy był lepszy do tych problemów by nie doszło - mówi mec. Marta Marska-Błahy.
Adwokat zwraca uwagę, że patologiczna jest sytuacja, gdy mąż skazany za znęcanie nad zoną pozostaje w domu, a sąd odbiera dzieci matce i chce umieszczenia ich w rodzinie zastępczej.
- Przecież to on powinien opuścić mieszkanie, tym bardziej, że jest komunalne. Ale brakuje też miejsc, gdzie takie kobiety z dziećmi mogłyby zamieszkać i otrzymać pomoc - mówi mec. Marska-Błahy.
Sprawę 25-letniej Elwiry i jej dzieci ujawniło kilka dni temu radio Tok fm. Piąte dziecko kobiety, które urodziło się niedawno trafiło od razu do rodziny zastępczej. Sąd uznał, że kobieta jest niewydolna wychowawczo. Na razie nie wiadomo jak ostatecznie rozstrzygnięte będą losy czworga starczego rodzeństwa.
Obecnie samotne matki mogą znaleźć schronienie w Karwowie na terenie powiatu polickiego. Pobyt opłaca gmina Szczecin. Pomoc mogą też znaleźć w ośrodku Caritasu przy ul. Piasecznej.
- Będziemy przekonywać władze miasta, że w Szczecinie potrzebny jest ośrodek dla samotnego rodzica i to w centrum miasta - dodaje mec. Marska-Błahy.
Zobacz również:
Tydzień Pomocy Ofiarom Przestępstw. Przyjdź i uzyskaj pomoc Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?