Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maraton czas zacząć. Chemik zagra trzy mecze w sześć dni

Rafał Kuliga
Być może Justyna Raczyńska (atakuje) dostanie swoją szansę na grę od początku spotkania.
Być może Justyna Raczyńska (atakuje) dostanie swoją szansę na grę od początku spotkania.
Chemik Police mocnym krokiem wchodzi w rundę rewanżową. Beniaminek Orlen Ligi zagra trzy spotkania w ciągu sześciu dni. Pierwsze już dziś o 20:30.

Grypa i problemy zdrowotne siatkarek z Dąbrowy Górniczej były powodem odwołania, a raczej przełożenia meczu z wicemistrzem Polski. Termin kolejnego ustalał zarząd Orlen Ligi, a ten nie był zbyt łaskawy dla Chemika. Mecz ze srebrnymi medalistkami wypada w środę. Terminarz najwyższej klasy rozgrywkowej wskazuje, że policzanki, oprócz rozegrania zaległego meczu w środku tygodnia, mają rozpisane spotkania w poniedziałek i sobotę. Podsumowując - trzy pojedynki w sześć dni. Tak napiętego grafiku jeszcze nie było. - Trudne zadanie przed dziewczynami, ale wykonana praca na treningach przyniesie efekty - mówi Michał Masek, trener odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne. - Uważam, że wszystkie siatkarki są przygotowane na rozegranie tych trzech meczów.

Biorąc pod uwagę taką ilość spotkań, nowy szkoleniowiec Chemika musiał ustalić odpowiedni harmonogram zajęć. Treningów będzie mało, a trzeba znaleźć jeszcze czas na regenerację, odnowę biologiczną. Plusem nadchodzącego tygodnia jest fakt, że jedynie pierwsze spotkanie rozgrywane jest na wyjeździe. Pozostałe mecze (w środę i sobotę) odbędą się w Policach, przy ulicy Siedleckiej.

- Po powrocie z Bydgoszczy odbędziemy tylko jeden lekki trening, a po meczu z Dąbrową dziewczyny będą miały trochę odpoczynku. W piątek trenujemy normalnie, żeby do soboty utrzymać odpowiednią dyspozycję. Tak naprawdę na regenerację będzie kolejny tydzień, w którym już spokojnie będziemy przygotowywać się do meczu z Legionovią - kończy Masek.

O ile mecz wyjazdowy powinien być łatwiejszy sportowo, ponieważ Pałac Bydgoszcz to drużyna dolnych rejonów tabeli, to już dwa spotkania we własnej hali do łatwych należeć nie będą. Do Polic przyjadą MKS Tauron Dąbrowa Górnicza i Aluprof Bielsko-Biała, ekipy uważane za faworytów do miejsc medalowych. Choć Giuseppe Cuccarini nie jest szkoleniowcem Chemika długo, to można zauważyć swego rodzaju niechęć do rotowania składem. Być może terminarz zmusi go do przeprowadzenia zmian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński