Przed komisją, na castingu Michał wystąpił jako męska wersja kontrowersyjnej Lady Gagi. Ubrany w oryginalny strój stworzony z folii aluminiowej, papierosów i doniczek umiejscowionych na klatce piersiowej zaśpiewał i zatańczył do piosenki "Bad Romance".
-Mój występ to było prawdziwe show - wspomina dziewiętnastolatek z Bierzwnika. - W doniczki, które miałem na klatce piersiowej, wsadziłem race. Podpaliłem je w trakcie mojej prezentacji. Komisja była zaskoczona, ale też ciekawa mojego talentu. Byłem bardzo podekscytowany. Bardzo dobrze to wszystko wspominam.
Michał, choć był jednym z bardziej oryginalnych uczestników castingu, nie przeszedł do kolejnego etapu. Stał się jednak popularny.
-Na castingu interesowało się mną wielu dziennikarzy - mówi Michał. - Pojawiłem się w kilku gazetach i programach telewizyjnych. Relacje i reportaże z moim udziałem widzieli wszyscy moi znajomi i rodzina. Rozdzwoniły się telefony. Wszyscy mi gratulowali. Nikt nie spodziewał się, że jestem na tyle odważny i pomysłowy. Teraz zna mnie każdy w miejscowości, w której mieszkam. Wszyscy nazywają mnie Man Gaga. Każdy mnie wspiera, każe kontynuować moją pasję do tańca, śpiewu i występów.
Michał zamierza z tych rad skorzystać. W niedalekiej przyszłości chce wyjechać do Warszawy.
-Chcę tam rozwinąć swoją karierę - mówi. - W końcu o marzenia trzeba walczyć. Teraz jednak skupię się na odpoczynku i poznawaniu gwiazd. Udało mi się już zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia m.in. z reperem TeDe i piosenkarzem Mrozu. Teraz chcę wyjechać do Międzyzdrojów, z nadzieją, że tam upoluję kogoś znanego. W końcu muszę dbać o kontakty :)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?