Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mama wraca do pracy: Niania to opieka nie tylko dla malucha

Anna Folkman
Anna Folkman
Zatrudnienie opiekunki do dziecka, które rozpoczęło naukę w szkole podstawowej może się okazać bardziej praktyczne, niż by się mogło pozornie wydawać. Aż 76 proc. aktywnych zawodowo rodziców nie ma możliwości odebrania dziecka po zajęciach szkolnych. Niania może zrobić to za nich oraz, jeszcze przed powrotem rodziców z pracy, pomóc dziecku w zaległościach w nauce i odrabianiu lekcji.

Według raportu Najwyższej Izby Kontroli na dzień 30 września 2016 roku w zajęciach pozalekcyjnych w świetlicy uczestniczy aż 40 proc. uczniów szkół podstawowych. Większość z nich, bo aż 82 proc., stanowią uczniowie klas 1-3. Jednak w świetlicy przebywają w grupach zróżnicowanych wiekowo, co skutkuje brakiem zajęć przystosowanych dla poszczególnych grup wiekowych.

Najbardziej cierpią na tym najmłodsi uczniowie, którzy nie mają możliwości skupienia się swoich indywidualnych zadaniach i zazwyczaj nie mogą liczyć na pomoc opiekunów, których jest za mało w stosunku do liczby dzieci oraz ich potrzeb. Niedobór personelu na zajęciach pozalekcyjnych skutkuje dwojakimi problemami.

- Z danych NIK wynika, iż zdarzały się sytuacje, w których szkoły przekraczały maksymalną dozwoloną liczbę uczniów przypadających na jednego opiekuna, co wiąże się z brakiem odpowiedniego nadzoru i bezpieczeństwa. Bywało także, że z powodu braku wolnych miejsc, nie przyjmowano do świetlicy nawet dzieci, które teoretycznie posiadały uprawnienia, aby na niej przebywać - mówi Karolina Penconek z portali Niania.pl. - Obawy może również budzić brak kontroli, w przypadku kiedy dziecko nie pojawiło się na świetlicy oraz brak zasad w kwestii informowania o takiej sytuacji rodziców. NIK przeprowadził badanie, podczas którego stwierdzono, że losowo wybranego dnia aż 34 proc. dzieci, które powinny przebywać na świetlicy, nigdy się na niej nie pojawiły. Na domiar złego, opiekun świetlicy nie posiadał informacji z jakiego powodu dziecko jest nieobecne, czy było na wcześniejszych lekcjach danego dnia, czy zostało odebrane ze szkoły przez osobę dorosłą, a może samodzielnie opuściło teren placówki. Niestety obecna sytuacja na świetlicach niekorzystnie wpływa na komfort i bezpieczeństwo uczniów, a większość rodziców nie ma możliwości osobiście odbierać dzieci od razu po zakończeniu lekcji.

Niania kojarzy się każdemu z osobą, której zadaniem jest opieka nad małym dzieckiem. Jak wynika z raportu sporządzonego przez Niania.pl, w 2017 roku najwięcej, bo blisko 49,4 proc. rodzin, poszukiwało niani dla dziecka w wieku 1-3 lat, podczas gdy dla dzieci w wieku szkolnym już tylko 9proc.

- Jednak czy niania może pomóc jedynie w zmienianiu pieluch, karmieniu dziecka i czytaniu mu bajek? Opiekunkę można zatrudnić również dla starszej pociechy. Jak wynika z danych GUS w Polsce jest, aż 1 268 108 dzieci w wieku 7-9 lat. Ponad 40 proc. uczniów spędza na świetlicy ponad 3 godziny dziennie, czyli minimum 15 godzin tygodniowo. W tym czasie niania mogłaby odebrać dziecko ze szkoły i odrobić z nim lekcje, nadrobić zaległości w nauce, aby rodzice mogli poświęcić dziecku uwagę w inny, przyjemniejszy sposób - zauważa Karolina Penconek. - Serwis Niania.pl daje duży wachlarz możliwości co do poszukiwania niani. Rodzic po stworzeniu swojego profilu ma dostęp do ponad 200 000 ogłoszeń. Dzięki wyszukiwarce z filtrami można łatwo wyłonić tylko te opiekunki, które odpowiadają wybranym wcześniej kryteriom, także tym finansowym. Na stawkę niani ma z pewnością wpływ zakres obowiązków, wymiar pracy (pełen etat, pół etatu) i liczba dzieci, nad którymi niania ma sprawować opiekę. Według raportu sporządzonego przez serwis Niania.pl, wynagrodzenie opiekunek zmienia się również w zależności od miejscowości, w jakiej poszukujemy opieki. Na poniższym wykresie możemy porównać stawki w poszczególnych miastach w Polsce. Np. za godzinę pracy opiekunki w Szczecinie zapłacimy 9,90 zł za godzinę pracy, a w Białymstoku 8,60 zł. Co ciekawe w porównaniu do roku 2016 stawki są nieco niższe. Dodatkowo, jak wynika z raportu, nianie równie chętnie co na cały etat, pracują również na pół etatu. Nie ma zatem problemu ze znalezieniem opiekunki chętnej do pracy popołudniami, tak aby mogła odebrać dziecko po lekcjach i zostać z nim do powrotu rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński