W styczniu Chemik zagra aż osiem spotkań. To chyba rekord, odkąd zespół awansował do Orlen Ligi.
Raczej nie powinnyśmy być zmęczone. W naszej drużynie działa system rotacyjny. Mamy taką ławkę rezerwowych, że dziewczyny z Atomem weszłyby na boisko i wygrały jak my. Nie ma zbyt dużych różnic w składzie i to jest pocieszające.
W tym sezonie miało być trudniej, bo doszła Liga Mistrzyń, tyle że Chemik w Orlen Lidze jeszcze nie przegrał?
I to na pewno nas cieszy. Jednak dopiero zaczynamy rundę rewanżową, czeka nas jeszcze dużo trudnych spotkań. Poczekajmy, zobaczmy jak ułoży się reszta sezonu.
Większość kibiców nie może doczekać się pojedynku z Dynamem Kazań w Arenie Szczecin. Rosjanki są do ogrania?
Wydaje mi się, że tak. Musimy zagrać lepiej niż w Kazaniu. To nie będzie łatwe, Rosjanki są mocne, prezentują wysoki poziom.
A co można poprawić w porównaniu do pierwszego, przegranego pojedynku?
Ja na pewno mogę poprawić swój atak. Zmagałam się z wysokim blokiem i trudno mi było punktować.
Ze względu na dobry blok czy być może słabszą dyspozycję dnia?
Chyba jedno i drugie, to nie jest tak łatwo ocenić. W żadnym wypadku się nie tłumacze, tu nie ma co tłumaczyć, po prostu trzeba grać i koniec. Mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu zareaguję na wszystko lepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?