19-letni mieszkaniec z miejscowości Sianożęty (koło Ustronia Morskiego) jechał z Tymienia w stronę Kołobrzegu. Prowadził renault 19, jechał sam.
W pewnej chwili zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył czołowo w w volkswagena golfa. Z samochodów została miazga, a z ludzi? Kierowcę renault musieli wyciągać z auta strażacy, którzy najpierw musieli rozcinać samochód. Chłopak był reanimowany na miejscu, a potem przewieziony do szpitala w Kołobrzegu - tam było bliżej, niż do Koszalina. Niestety, w szpitalu, po trzech godzinach walki o jego życie - 19-latek zmarł.
Golfem jechała para znajomych z Poznania. Kierowała młoda kobieta. Im, o dziwo, nic poważnego się nie stało.
Kierowcy renault lekarze pobrali krew do badań; wyniki wykażą, czy był trzeźwy. 19-latek prawdopodobnie nie miał zapiętych pasów.
Źródło:
Śmiertelny wypadek koło Tymienia. Młodego chłopaka ratowano przez trzy godziny - www.gk24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?