- Decyzja o obserwacji jest już prawomocna - mówi prokurator Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Badanie potrwa sześć tygodni na oddziale szpitalnym szczecińskiego aresztu. 31-letni Radosław W. próbował je zablokować, ale sąd nie miał wątpliwości, że jest konieczne. Po jednorazowym badaniu psychiatrzy nie byli w stanie stwierdzić, czy mężczyzna jest poczytalny.
Jest głównym podejrzanym w sprawie śmierci trzyosobowej rodziny, która została zamordowana w kwietniu 2011 r. w swoim domu przy ul. Uznamskiej w Szczecinie. Motywem był majątek. Radosław W. w śledztwie milczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?