W gronie dziewcząt nie miała problemów z awansem główna faworytka rywalizacji, szczecinianka Magdalena Kiszczyńska. Zawodniczka miejscowego Masters łatwo ograła 6:2, 6:0 Sylwię Humińską (25 w klasyfikacji Polskiego Związku Tenisowego). "Jedynka" w gronie chłopców Grzegorz Panfil męczył się trochę z Hubertem Gąsiorkiem, ale ostatecznie wygrał 6:2, 6:4. Gąsiorek to wnuk wielokrotnego mistrza kraju i reprezentanta Polski Wiesława. Podobnie jak dziadek preferuje defensywny styl gry z głębi kortu. Długimi wymianami próbuje zamęczyć fizycznie i psychicznie przeciwnika.
Jedynymi nie ponumerowanymi tenisistami w ćwierćfinałach są Andrzej Kapaś i i Wiktoria Słobodzian. Ten pierwszy pokonał gładko 6:1, 6:1 Piotra Głódkiewicza, wcześniejszego pogromcę szczecinianina Aleksandra Korzeniewicza. Słobodzian zaś wygrała z Ewą Kopczyńską 4:6, 7:5, 6:4.
Wczoraj ruszył też turniej deblowy. Kiszczyńska w parze z wrocławianką Martą Leśniak, jako najwyżej rozstawione, w pierwszej rundzie mialy wolny los. Koleżanka klubowa Kiszczyńskiej z Masters w duecie z Joanną Matuszczyk z pokonały w pierwszej grze warszawianki Tanitę Jasieniecką i Alinę Orcholską 7:5, 5:7, 6:3.
Aleksander Korzeniewicz ze Szczecińskiego Klubu Tenisowego za partnera ma swego imiennika, Allecou z Poznania. W pierwszej rundzie pokonali 7:5, debel też ze stolicy - Piotra Jasielskiego i Marcina Omiecińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?