Lotto: Dziś wielka kumulacja. Do wzięcia 30 milionów

W czwartek do wygrania było 25 milionów złotych. Szczęśliwiec, który dziś poprawnie zaznaczy sześć z czterdziestu dziewięciu licz na kuponie Lotto, trafi na podium najwyższych wygranych w historii totalizatora.

Do tej pory w Polsce trafień wynoszących ponad milion złotych było 836. Wygrane powyżej 30 milionów złotych padły tylko dwa razy, w tym raz trzy tygodnie temu. Lotto już określiło tegoroczny wrzesień mianem "sezonu na kumulację".
Najnowszy model Mercedesa, luksusowy jacht, dom z jacuzzi. To chyba najbardziej rozpoznawalne atrybuty człowieka człowieka zamożnego. Wygrywając 30 milionów złotych, można sobie na takie przyjemności pozwolić. I na dużo więcej.

Mercedes Gelenda G 65 AMG. Ten luksusowy samochód terenowy to najdroższa propozycja z oferty szczecińskiego salonu Mercedesa. Za tę motoryzacyjną przyjemność trzeba zapłacić 1,25 mln złotych.

Wielu, którzy wierzą dziś w swoją wygraną, zapewne marzyło kiedyś o rejsie jachtem po szczecińskich szlakach wodnych. Jedna doba rejsu wyczarterowanym jachtem to między 700, a 850 złotych. Ci jednak, którzy pod wpływem jednorazowej przygody chcieliby zostać szczęśliwymi posiadaczami takiego sprzętu, muszą wydać kilkadziesiąt razy więcej. Za 99 tysięcy złotych można kupić Solinę 27. Nowoczesny jacht turystyczny, szybki, zwrotny, bezpieczny w obsłudze, do tego wygodny. Szczęśliwy posiadacz Soliny 27 może w rejs zabrać dodatkowo siedem osób. Dryfując między szczecińskimi pływającymi ogrodami jachtem za niemal 100 000 złotych nie sposób zacytować słów inżyniera Mamonia z "Rejsu": "nuda, nic się nie dzieje!".

Po powrocie z dalekiej podróży terenowym Mercedesem Gelendą, czy też po trudach rejsu Soliną 27, warto odprężyć się korzystając z jacuzzi lub sauny. A to tylko wierzchołek góry lodowej atrakcji, jakie mogą czekać na posiadacza ekskluzywnej willi na obrzeżach Szczecina. Dom nad jeziorem, wyposażony w saunę, jacuzzi, kominek, bar, SPA, 6 pokojów i 5 łazienek, łóżka do masażu, salon do fitnessu z pewnością marzy się wielu graczom, którzy od lat czekają na trafienie upragnionej "szóstki" w Lotto. 2 380 000 złotych - tyle ze swojej wygranej musiałby przeznaczyć szczęśliwy gracz na ekskluzywną willę.

Koszt wymienionych ekstrawagancji to jednak tylko niewielki procent sumy, którą można dziś wygrać. A przecież historia Lotto zna dużo wyższe wygrane, które trafiały do zwycięzców za prawidłowe skreślenie "szóstki".

30 mln 927 tysięcy złotych - ta ostatnia wysoka wygrana padła nie tak dawno, bo 1 września. Taką sumę wygrał mieszkaniec Bolesławca, plasując się na drugim miejscu w historycznym rankingu szczęśliwych amatorów Lotto. Palma pierwszeństwa do tej pory należy do gracza z Gdyni, który trafiając "szóstkę" 2 lutego b.r., zainkasował 33 787 496, 10 złotych.