W sobotę w Warszawie Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Polskiego Związku Piłki Nożnej. Weźmie w nim udział 211 delegatów i ponad 30 zaproszonych gości.
Najważniejszych punktem obrad będzie wybór nowego prezesa PZPN. Do wczoraj kandydat był jeden - Michał Listkiewicz, aktualnie będący u steru polskiej piłki.
Choć jeszcze niedawno chętnych było wielu, to nikt na razie nie zdecydował się bezpośrednią rywalizację i niechybną "śmierć" w futbolowym środowisku w przypadku wyborczej porażki.
Nawet oponenci Listkiewicza skłaniają się za pozostawieniem go na kolejne cztery lata.
- To wybór mniejszego zła - tłumaczy były bramkarz reprezentacji Jan Tomaszewski. - Nie powinniśmy stracić Listkiewicza z polskiej piłki, ponieważ ma on dobre układy w FIFA i UEFA, zna biegle języki obce i ma za sobą świetną przeszłość sędziowską. On musi się po prostu pozbyć różnych współpracowników, m.in. Zbigniewa Bońka, czy Jerzego Kozińskiego z Wrocławia. Ci ludzie powinni odejść, a na ich miejsce powinni przyjść nowi, nie skażeni - dodał.
Według Leszka Jezierskiego byłego trenera Pogoni "Listek" pewnie wygra. - Listkiewicz wygra wybory na 100 procent. Na pewno będą zmiany w zarządzie związku, ale ścisłe kierownictwo pozostanie to samo. Chciałbym, żeby był to zjazd na którym zapanuje normalność, a nie będzie głupot - mówi "Napoleon".
Ostatni wyborczy zjazd największego polskiego związku sportowego odbył się 28 czerwca 1999 roku. Wówczas Michał Listkiewicz, w finałowej rundzie pokonał (99:57) poprzedniego szefa związku, nieżyjącego już Mariana Dziurowicza.
Kadencja obecnych władz związku trwała 5,5 roku, a nie, jak zazwyczaj, cztery. - Wynika to tylko i wyłącznie ze względów prawnych - wyjaśnia Michał Listkiewicz . - Istniała bowiem konieczność zrównania kadencyjności wojewódzkich związków piłki nożnej z centralą. Takie były wymogi prawno-statutowe i zostało to uregulowane.
Za czasów rządów Listkiewicza PZPN podpisał umowę z Canal + na sponsorowanie polskiej ligi oraz najpierw z Erą, a potem z Telekomunikacją na wspieranie reprezentacji. To też jednak okres ciągłych zmian w regulaminie rozgrywek i na przemian zwiększania i i zmniejszana liczby drużyn w ekstraklasie.
Listkiewicz zdobył się na odwagę i pociągnął do odpowiedzialności winnych w aferze korupcyjnej związanej z barażowym meczem Świtu Nowy Dwór ze Szczakowianką Jaworzno. Na minus trzeba zapisać, że związkowi zabrakło mocnych argumentów prawnych - Szczakowianka chce podczas zjazdu, aby delegaci przywrócili ją z powrotem do ekstraklasy, a od związku domaga się gigantycznego odszkodowania.
Podczas obrad w Warszawie honorowym członkiem PZPN zostanie wybrany Jan Wilk, wieloletni urzędujący prezes szczecińskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?