MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Limanowa. Przystanek autobusowy na prywatnej działce. Miasto posprzątało, właścicielka zgłosiła kradzież

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Spór o przystanek na ul. Tarnowskiej w Limanowej ciągnie się od wielu miesięcy
Spór o przystanek na ul. Tarnowskiej w Limanowej ciągnie się od wielu miesięcy
To kolejna odsłona bulwersującej sprawy dotyczącej niefortunnego przystanku autobusowego zlokalizowanego przy ul. Tarnowskiej w Limanowej. Miasto postawiło go na prywatnej działce, a właścicielka gruntu nie zamierza odpuszczać. We wtorek 23 kwietnia w godzinach przedpołudniowych pracownicy Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Limanowej, działając na zlecenie limanowskiego Magistratu, uprzątnęli teren wokół przystanku. Właścicielka zgłosiła sprawę na policję, sprawa jest w toku.

W efekcie porządków zleconych przez Urząd Miasta z przystanku zniknęły zamocowane przez limanowiankę tabliczki z napisem „Teren prywatny. Wstęp wzbroniony”, a także ok. 20 metrów metalowej siatki, za które zapłaciła z własnej kieszeni. Tabliczkę ponownie zamontowano, o czym już informowaliśmy.

- Wydział śledczy Policji w Limanowej prowadzi sprawę kradzieży przez burmistrza Władysława Biedę – przekazała nam właścicielka gruntu.

Jak wiadomo, dotychczasowy burmistrz sprawujący swoją funkcję od 2010 roku w ostatnich wyborach samorządowych przegrał z Jolantą Juszkiewicz, przewodniczącą Rady Miasta i to ona będzie sprawować władzę w mieście. Czy oznacza to szansę na rozwikłanie sprawy z przystankiem i zakończenie sporu?

W poniedziałek kilkukrotnie próbowaliśmy się dodzwonić do nowej burmistrz z prośbą o komentarz, ale bezskutecznie. Napisaliśmy również wiadomość z prośbą o odniesienie się do całej sprawy. Bez odpowiedzi.

- Ciężko mi mieć nadzieję, że sprawę uda się rozwiązać. Jeżeli nie będę miała zgody na zjazd publiczny, to ciężko będzie nam się dogadać – zauważa za to bohaterka tego tekstu, gdy pytamy ją, czy wierzy w to, że uda jej się porozumieć z nową burmistrz Juszkiewicz.

Już wcześniej na naszych łamach informowaliśmy o propozycji wykupu omawianego terenu przez Miasto w niezbędnym zakresie. Urząd Miasta Limanowa podpiera się postanowieniem zabezpieczającym z 4 kwietnia, które ma nakazywać pozwanej, by ta nie wykonywała żadnych czynności na omawianym gruncie.

Jeszcze w lutym br. Zoń powiedział nam, że miasto wystąpiło do właścicielki działki z propozycją na piśmie.

- Ponowiliśmy ją. Wcześniej prowadziliśmy rozmowy. Mamy sygnał, że gdy otrzyma ona pismo, będzie się do nas odzywać. Liczymy się też jednak z tym, że sprawa może trafić do sądu, ale nie ukrywamy, że te roszczenia (za nielegalne korzystanie z terenu przez miasto i likwidację dojazdu do działki limanowianka żąda 9 milionów zł odszkodowania – przyp. red.) są wygórowane, wartość działki jest bowiem niższa – mówił nam wówczas przedstawiciel Urzędu Miasta w Limanowej.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska