W 14. meczach Odra wygrała 4 spotkania i 11 przegrała.
- Nie było dobrych wyników, atmosfery w klubie i samopoczucia - podsumowuje jesień trener, Jacek Limanówka. - Można było zdobyć parę punktów więcej, ale trzeba uczciwie przyznać, że w większości przegranych pojedynków byliśmy zwyczajnie słabsi. Wielu zawodników dopiero teraz przekonało się, jak wygląda prawdziwa gra na dwa kontakty z piłką: przyjęcie i oddanie. Ale by czegoś takiego nauczyć się, potrzebne są regularne treningi. Na których jest cały zespół, a nie ośmiu piłkarzy...
Na dziś z III ligi spadają trzy drużyny. Być może spadną dwie, jeżeli w barażach do II ligi awansuje także wicemistrz naszej grupy. Odra by być bezpieczna, musi przesunąć się w górę tabeli przynajmniej o jedną lokatę.
Problem w tym, że przed naszą drużyną znajdują się trzy zespoły I-ligowych rezerw: Amiki Wronki, Lecha Poznań oraz Pogoni Szczecin. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w przypadku kłopotów pod koniec rozgrywek wszystkie wzmocnią się zawodnikami z pierwszego składu...
Szkoleniowiec nie widzi szans, przy obecnej organizacji, na stworzenie drużyny zdolnej utrzymać się.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?