Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Licealiści ze Stargardu zbiorą wspomnienia Sybiraków

Emilia Chanczewska
Stargardzki Związek Sybiraków, zrzeszający byłych zesłańców (na zdjęciu), wytypuje osoby, które spotkają się z muzealnikami i licealistami, by przekazać im swoje wspomnienia.
Stargardzki Związek Sybiraków, zrzeszający byłych zesłańców (na zdjęciu), wytypuje osoby, które spotkają się z muzealnikami i licealistami, by przekazać im swoje wspomnienia.
Na dziś rano, w II Liceum Ogólnokształcącym zaplanowane jest spotkanie pracowników muzeum z uczniami, którzy wezmą udział w projekcie zbierania wspomnień od osób, które od lat powojennych związane są ze Stargardem. Na pierwszy ogień pójdą Sybiracy.

Stargardzkie muzeum rozpoczyna program "Świadectwa i świadkowie historii".

Urodzeni na zesłaniu

- Chcemy w ten sposób ocalić od zapomnienia te świadectwa, które dotyczą osób związanych w jakikolwiek sposób z naszym miastem, poprzez życie, pracę, naukę - wyjaśnia Jolanta Aniszewska, kierownik działu historycznego stargardzkiego muzeum, prowadząca projekt. - Rozpoczynamy od środowiska stargardzkich Sybiraków, bo ich wspomnienia nie zostały do tej pory udokumentowane i to oni wyszli do nas z tą inicjatywą.

Muzealników najbardziej interesuje wątek wspomnień czasów do powrotu do Polski.

- Wrócili tutaj i od lat są związani z miastem - mówi Jolanta Aniszewska. - To liczne środowisko, Oddział zrzesza kilkaset osób. W większości są to dzieci syberyjskie, osoby które zostały wywiezione jako małe dzieci lub urodziły się na zesłaniu, na Syberii lub w Kazachstanie.

Typowaniem osób, które zostaną zaproszone przez muzeum do rozmów zajmie się Związek Sybiraków.

Mówić będzie ciężko

Pierwsze wywiady rozpoczną się już w poniedziałek. Będą je przeprowadzać pracownicy i stażyści działu historycznego w muzeum oraz uczniowie z II LO pod opieką nauczycieli historii. Będą to uczniowie z koła dziennikarskiego i klasy humanistycznej.

- Będą też mogli sami szukać i docierać do osób, których wspomnienia warto utrwalić - mówi Jolanta Aniszewska. - Chcemy ich nauczyć komu i jakie ważne pytania zadać, bo ta osoba może coś ciekawego powiedzieć. Tym osobom często wydaje się, że przeżyli to samo, co wielu innych. Trzeba im pokazać, że każde wspomnienie jest subiektywne i osobiste i może wnieść coś nowego. Liczymy się też z tym, że dla niektórych decyzja o mówieniu o tych przeżyciach będzie trudna.

Muzeum jednocześnie szukać będzie osób, które pamiętają Stargard z czasów wojny, np. byli tu na robotach przymusowych albo w stalagu IID. Od kilkunastu miesięcy prowadzone są prace badawcze, dokumentujące międzynarodowy stalag IID, który był w Stargardzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński