Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
4 z 4
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze. Po ostatnim zdjęciu przejdziesz na i.pl.
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Przesuń w prawo aby przejść na i.pl
W 2011 roku na porodówkę szpitala w Łomży zgłosiła się...
fot. pixabay.com

Lekarz popełnia błąd, a pacjent umiera. Najgłośniejsze sprawy ostatnich lat

Lekarz popełnia błąd, a pacjent umiera. Najgłośniejsze sprawy ostatnich lat

W 2011 roku na porodówkę szpitala w Łomży zgłosiła się kobieta w 40. tygodniu ciąży. Miało to już być jej trzecie dziecko i nic nie wskazywało na to, że mogło dojść do tragedii.

Do szpitala trafiła około południa, a pierwsza z lekarek, która zleciła niezbędne badania, stwierdziła, że poród przebiega prawidłowo, a stan pacjentki jest zadowalający. Potem opiekę nad nią zaczął sprawować Jerzy M., który obejmował po południu dyżur.

Jednak tuż przed wieczorem zauważono u pacjentki coraz słabsze skurcze macicy. Lekarz zalecił podłączenie leku (oxytocyny), który miał je nasilić. Zdaniem biegłych z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, którzy sporządzili kompleksową opinię dla prokuratury, razem z podaniem leku Jerzy M. powinien również podłączyć pacjentce aparaturę do monitorowania tętna płodu i pracy mięśni macicy (KTG). Ale tego nie zrobił. Tymczasem tętno słabło, a w dodatku okazało się, że wody płodowe mają złe zabarwienie. Wkrótce potem kobiecie podano tlen i zakończono poród.

Dziewczynka przyszła na świat z ciężkim uszkodzeniem mózgu. Po reanimacji przewieziono ją do Łomży, gdzie przeżyła ledwie 1,5 miesiąca.

Jerzy M. podczas śledztwa początkowo nie przyznawał się do winy, mimo że śledczy mieli już pierwsze opinie na jego niekorzyść. Dopiero po tej ze Szczecina zmienił zdanie i zdecydował się wyznać winę. Specjaliści orzekli, że gdyby w porę podłączył KTG, poród zakończyłby się wcześniej, z korzyścią dla dziecka.

Jerzy M. już nie pracuje. Szpital rozwiązał z nim umowę i obecnie 72-letni ginekolog jest emerytem.

Oskarżony po przyznaniu się do winy zdecydował się na dobrowolne poddanie się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu. Zobowiązał się też wypłacić poszkodowanej kobiecie 10 tys. zł odszkodowania i pokrycie kosztów procesowych.

Pisaliśmy o tym tu: Przez błąd ginekologa zmarło dziecko


Najgłośniejsze sprawy błędów lekarskich, które pacjenci przypłacili życiem

Zobacz również

Festyny, koncerty, biegi. Majówka w okolicach Bydgoszczy pełna atrakcji. Oto oferta

Festyny, koncerty, biegi. Majówka w okolicach Bydgoszczy pełna atrakcji. Oto oferta

Nie przybliżyli się do utrzymania. Teraz muszą zacząć wygrywać

Nie przybliżyli się do utrzymania. Teraz muszą zacząć wygrywać

Polecamy

Mariusz Malec, obrońca Pogoni: Trzeba przyjąć ten wynik właśnie z pokorą

Mariusz Malec, obrońca Pogoni: Trzeba przyjąć ten wynik właśnie z pokorą

Gwiazdor ma porażenie, ale mimo tego trafia jak szalony

Gwiazdor ma porażenie, ale mimo tego trafia jak szalony

Wczesna pora meczu Igi Świątek z Soraną Cirsteą w Madrycie!

Wczesna pora meczu Igi Świątek z Soraną Cirsteą w Madrycie!